Alimenty i 500+ starczą jej na dobre życie „Nie pracuję, bo nie muszę”
Alimenty i inne świadczenia pomagają samotnym kobietom wychowywać dzieci. Jednak bardzo wiele z nich, zamiast przy pomocy takich pieniędzy jedynie poprawiać poziom życia swojej rodziny, traktuje je jako jedyne źródło utrzymania, unikając pracy, którą bez przeszkód mogłyby wykonywać.
Niektóre samotne kobiety nie są w stanie samodzielnie się utrzymać, przyczyną mogą być maleńkie, lub poważnie chore dzieci, bądź stan zdrowia samej matki. Jednak całkiem sporo kobiet postanawia żyć w oparciu o alimenty od byłych partnerów lub z pieniędzy, oferowanych im przez państwo. Taką historią postanowiła podzielić się nasza dzisiejsza bohaterka.
„Alimenty i 500+ starczą mi na dobre życie!”
— Całkiem niedawno rozwiodłam się z moim mężem , który postanowił założyć sobie nową rodzinę. Ma gdzieś mnie i nasze dzieci, ale dzięki temu, że dobrze zarabia, zupełnie nie potrzebuję go w naszym życiu, a alimenty płacić musi! Mamy trójkę dzieciaków, na każde przypada całkiem ładna sumka, bo ja przecież nie pracuję. Była teściowa twierdziła, że powinnam się ruszyć i poszukać sobie czegoś, ale nie mam zamiaru, mój najmłodszy syn ma trzy i pół roku, więc powinien jeszcze mieć matkę. A dzięki 500+ dostaję dodatkowo, poza alimentami 1500 zł , przecież to jest praktycznie jak pensja, bo z moim wykształceniem nikt mi więcej nie zapłaci! Alimenty i 500+ starczą mi na dobre życie! — opowiada Pamela , która nigdy nie pracowała i jak twierdzi, nadal nie musi.
Nie pracuje, bo nie musi
Pamela jest bardzo zadowolona z tego, jak wygląda jej życie . Mieszka w opłacanym przez byłego męża mieszkaniu, dostaje od niego alimenty, a dodatkowo pobiera świadczenia na trójkę swoich dzieci .
— Bardzo podoba mi się ten system! Dzięki temu mam naprawdę fajne pieniądze , które mogę przeznaczyć na potrzeby moich dzieci. Nie pracuję, bo nie muszę, na nic mi nie brakuje. Śmieszy mnie zazdrość innych: dostaję pieniądze, bo mi się należą i taka jest prawda. Jasne, mogłabym dodatkowo harować za jakieś grosze, ale uważam, że nie ma to sensu. Moje dzieci zawsze mają matkę na miejscu i niczego im nie brakuje! — podsumowuje kobieta .
Pamela zamierza w ten sposób utrzymywać siebie i swoje dzieci tak długo, jak tylko będzie miała taką możliwość. Uważa, że skoro te pieniądze należą się jej rodzinie, a na dobre życie w zupełności wystarczają, kobieta nie musi wcale iść do pracy.
Kobieta ma trójkę dzieci, na każde dostaje alimenty i 500 zł.
Pamela uważa, że brak pracy jest darem dla jej dzieci, z którymi może spędzać czas.
ZOBACZ TEŻ:
- Nie zobaczymy już Ryanaira w Polsce. Odważny krok firmy
- „Żona to wizytówka męża. Zadbana, grzeczna, rodząca synów i milcząca, kiedy trzeba”
- Matka i córki zginęły w pożarze kamienicy w Inowrocławiu. Tata: „Córeczki umarły na moich rękach”
- Bezdomny chihuahua przymierał głodem. W ostatniej chwili zdarzył się prawdziwy cud
- Mama znalazła w pokoju syna sekretne drzwi za szafą. Kiedy je otworzyła, trudno było jej uwierzyć w to, co widzi
- Marta Kaczyńska podnosi alarm. Zdrowie, a nawet życie, milionów Polaków jest zagrożone