Andrzej Grabowski przechodzi ciężkie chwile. ”A po co mi to wszystko?”
Andrzej Grabowski przechodzi naprawdę trudne chwile. Aktor coraz częściej sprawia wrażenie przygnębionego i niezadowolonego z życia. Nie potrafi czerpać radości z sukcesów i przebywania w swojej ukochanej, podwarszawskiej willi: A po co mi to wszystko? — pytał ostatnio w rozmowie z Dobrym Tygodniem .
Andrzej Grabowski w ciągu ostatnich lat nie miał łatwego życia. Zmagał się z nadwagą, przeszedł poważną operację i rozstał się z drugą żoną Anitą Kruszewską, charakteryzatorką filmową. Aktor nie ukrywa, że doskwiera mu samotność. Czy choruje na depresję?
Andrzej Grabowski ma depresję?
Andrzej Grabowski nie ma depresji, cierpi jednak z powodu głębokiego smutku. Nigdy nie ukrywał, że praca, którą wykonuje, znacznie wpływa na jego nastrój. Przyznaje, że miewa gorsze chwile, ale nie nazywa tego depresją.
– Nigdy nie miałem depresji samej w sobie, ale cierpiałem na stan wskazujący na depresję. Nam aktorom nietrudno jest wpaść w taki rodzaj smutku czy przygnębienia. Normalni ludzie zdają maturę raz w życiu, my aktorzy zdajemy ją co chwilę, po każdej premierze spektaklu czy filmu — wyznał w Dzień Dobry TVN.
Warto podkreślić, że aktor miewa też dobre chwile. Niedawno został dziadkiem, co dało mu dużo radości. Jak podkreślają psycholodzy, aby mówić o depresji, objawy muszą utrzymywać się przez długi czas.
– W rozpoznaniu depresji ważna jest długotrwałość objawów. W zależności od rodzaju depresji, bo jest ich kilka, ale żeby mówić o depresji to objawy powinny utrzymywać się minimum dwa lata — mówiła psycholog Ewa Szymczyk dla portalu lelum.pl .
Aktor dodał, że w trudnych chwilach pomagał mu kontakt z innymi ludźmi. To dlatego nie najlepiej się czuje, gdy zbyt dużo czasu spędza w swojej podwarszawskiej willi. Jak mówił w rozmowie z Dobrym Tygodniem , po trzech, czterech dniach zaczyna mu doskwierać samotność.
Andrzej Grabowski schudł
Andrzej Grabowski schudł, gdy zrozumiał, że nadwaga zagraża jego życiu i zdrowiu. Wydawać by się mogło, że odmieniony wygląd znacznie poprawi jego nastrój, jednak tak się nie stało. Operacja zmniejszenia żołądka była dla aktora koniecznością.
– Osiągnąłem wagę 140 kilo i to już była tak zwana otyłość olbrzymia. To mnie przeraziło, pomyślałem: Jezus Maria, trzeba coś z tym zrobić . Poza tym mam dwa sztuczne biodra, cały ten ciężar trzeba było nosić na tych metalach , kolana odmawiały mi posłuszeństwa. Teraz nie czuję, że mam biodra, że mam kolana, czyli jest dobrze — mówił dla VIVY!
Aktor dodał, że nie stosuje żadnej diety . Dzięki operacji je znacznie mniej, co wpłynęło na jego wygląd. Metamorfoza nie wpłynęła jednak na jego samopoczucie. Andrzej Grabowski często zastanawia mu się, po co mu wszystkie materialne rzeczy, na które ciężko pracował. W rozmowie z Dobrym Tygodniem mówił, że w młodości wszystko miał przed sobą. A teraz? — zastanawia się.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Andrzej Grabowski cierpi na depresję?
Aktor zmaga się z wieloma trudnościami i narzeka na samotność.
ZOBACZ TEŻ:
- Nie wyrzucaj ich na śmietnik. Meble z PRL znów w modzie, możesz na nich dużo zarobić
- Tomasz Sekielski w szpitalu. Dziennikarz opublikował nagranie, jest podłączony do aparatury
- Nie żyje Anna Lenartowicz-Stępkowska. Aktorka „M jak Miłość” zmarła niespodziewanie
- Pisarz pożegnał Piotra Woźniaka-Staraka. Napisał dotąd nieznane fakty z jego życia
- Na chwilę przed tragedią w łodzi Staraka oprócz tajemniczej Ewy był ktoś jeszcze. Na jaw wychodzą nowe fakty
- Zuzia dostała zaproszenie na ślub. Znalazła w nim kartkę z żądaniami pary młodej i aż się w niej zagotowało
Źródła: pomponik.pl, Dobry Tydzień, DDTVN