Ania Ziemba w skąpym bikini na plaży we Władysławowie. Tak uczestniczka „Sanatorium miłości” spędza wakacje
Po czasie można stwierdzić, że Ania Ziemba jest najpopularniejszą uczestniczką ostatniego sezonu „Sanatorium miłości”. To właśnie ona najchętniej wchodzi w mediach społecznościowych w interakcje ze swoimi obserwującymi. Teraz pochwaliła się fotkami z wakacji.
Kuracjuszka już wcześniej, przy okazji swojej aktywności pokazywała, że dba o swoją figurę i często ćwiczy. Teraz w samym bikini zaprezentowała ją w pełnej okazałości. W komentarzach posypały się pochwały.
Jak Ania Ziemba z „Sanatorium miłości” spędza wakacje?
Ania opublikowała na swoim Facebooku zdjęcia z wypadu do Władysławowa. Na kilku fotkach pokazała, jak spędzała czas. Przechadzała się tamtejszym deptakiem pełnym straganów i różnych atrakcji. Nagrała nawet tańczącego na płonącej, metalowej obręczy kaskadera.
Oczywiście w takim miejscu musiał znaleźć się także czas na plażowanie. Kuracjuszka opublikowała fotkę, na której prezentuje się w samym bikini. Jej sylwetka imponuje. Śmiało można powiedzieć, że niewiele rówieśniczek może pochwalić się taką figurą, jak ona.
– Piękna opalenizna i figura — stwierdza jedna z internautek.
– Aniu, wyglądasz przecudnie — dodaje kolejna.
Ania Ziemba na wakacjach bez Piotra
Pod koniec ostatniego „Sanatorium miłości” można było odnieść wrażenie, że Ania tegoroczne i zresztą też każde następne wakacje będzie już spędzała z Piotrem. Ten bowiem nie tylko zakochał się w niej w trakcie show, ale też zdecydował na oświadczyny w finałowym odcinku.
Później Ania przy okazji kilku wypowiedzi dla prasy i portali internetowych opowiedziała o tym, jak potoczyła się ich relacja. Niestety, nie było szczęśliwego zakończenia. Kuracjuszka miała dowiedzieć się od Piotra, że ten na wakacje za granicę jedzie już z inną kobietą.
Zobacz post:
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Andrzej z „Sanatorium miłości” wyznał całą prawdę. Opowiedział o tym co naprawdę zaszło w programie
- Ivan Komarenko uciekł z Warszawy w głąb Polski. Jego domem jest teraz „mały okręcik”
- Wygrywał nutki w „Jaka to melodia”, potem nagle zniknął. Co się z nim dzieje? Muzyk współpracuje z Wiśniewskim