Beata porzuciła karierę dla rodziny. Mąż wydziela jej ”drobne” ze swojej pensji. Jest zrozpaczona
Beata jest jedną z tych kobiet, która dla rodziny porzuciła swoją karierę zawodową. Pomimo tego, że miała świetny zawód i dobrze płatną pracę stwierdziła, że dla dzieci i kochającego męża jest w stanie zrobić wszystko. Problemy zaczęły się, kiedy mąż postanowił jej wydzielać pieniądze ze swojej pensji. – Te grosze na nic mi nie wystarczają, napisała w liście do redakcji Lelum.pl
Fakt, iż kobiety z miłości są w stanie naprawdę wiele wybaczyć, chyba dla nikogo nie jest zaskoczeniem. Bohaterka naszego artykułu niezwykle długo znosiła sposób, w jaki traktował ją ukochany. Jednak w momencie, kiedy zaczął wydzielać jej konkretne sumy ze swojej ogromnej wypłaty, jej cierpliwość się skończyła, zaczęła nawet żałować decyzji, którą podjęła. Kobieta jest zrozpaczona i zupełnie nie wie, jak ma sobie z tym poradzić!
Beata porzuciła karierę dla rodziny
Kochana redakcjo! Jest mi niezwykle głupio, że zwracam się do was z moim problemem, ale zupełnie nie potrafię sobie poradzić z sytuacją, która mnie dotknęła. Zacznę od tego, że Piotra poznałam jeszcze liceum. Nasza miłość rozwijała się w zaskakującym tempie. Na studia poszłam jako świeżo upieczona narzeczona, która nie widzi świata poza swoim wybrankiem.
Pomimo tego, że ja i Piotruś podjęliśmy naukę w dwóch różnych miastach związek na odległość nie był dla mnie żadnym problemem. Od początku do końca wiedzieliśmy, że jest o co walczyć. Ukochany oświadczył mi się w trakcie wakacji w Grecji. Bez większego zastanowienia powiedziałam TAK. Bezpośrednio po studiach wzięliśmy ślub . Skromny, ale zupełnie w naszym stylu. Goście byli zachwyceni – my również!
Następnie zamieszkaliśmy razem w mieszkaniu, które otrzymaliśmy w prezencie ślubnym od rodziców Piotra. Wszystko układało się wspaniale! Zarówno ja, jak i mój mąż dostaliśmy pracę w zawodzie. Ja byłam architektem, a Piotr – prawnikiem. Wszystko układało się bajecznie.
Kobieta żałuje porzucenia pracy
Pewnego dnia oświadczyłam ukochanemu, że jestem w ciąży! Piotr nigdy w życiu nie był aż tak szczęśliwy. Niemalże nosił mnie na rękach! W trosce o zdrowie moje i naszego maleństwa poprosił mnie, abym jak najszybciej przeszła na macierzyński. Fakt, iż ciągle przebywałam w domu, gotowałam obiadki i sprzątałam niezwykle mu odpowiadał. W związku z tym chciał, abym rzuciła pracę, a ja… bez wahania się zgodziłam. Mój mąż bardzo dobrze zarabiał, a nam niczego nie brakowało, więc dlaczego miałabym na to nie przystać?
Problemy pojawiły się po narodzinach dziecka. Piotr zamienił się w prawdziwego potwora! Mimo tego, iż w ostatnim czasie dostał awans i zarabia 10 tysięcy, mnie zaczął wydzielać pieniążki w bardzo niewielkich kwotach. Ja nie mam nic odłożone, żadnych oszczędności, czy zaskórniaków. Koniec końców mój ukochany mężulek każdego miesiąca przelewa mi… 700 złotych. Jak sam twierdzi powinno mi to wystarczyć na zakupy, kosmetyki, pielęgnację i ubrania… Prawda jest taka, że ledwo starcza na wykarmienie wszystkich, nie mówiąc już o czymś dla mnie samej,
To przecież jakiś żart! Jak ja mam się utrzymać za takie pieniądze? Redakcjo, pomocy! Czy to ja przesadzam, czy mój mąż do końca oszalał?!
Beata
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Kobieta jest zrozpaczona zachowaniem męża!
Pieniądze od męża na nic jej nie wystarczają.
Bohaterka artykułu postanowiła zająć się domem i codziennymi obowiązkami, zamiast pracy. Teraz żałuje.
ZOBACZ TEŻ:
- Najgrubszy chłopiec świata ważył 190 kg. Schudł ponad 100 kg i jest nie do poznania
- Panna młoda wydała fortunę na suknię ślubną, więc postanowiła chodzić w niej przez cały tydzień. Te zdjęcia to HIT
- Po rozwodzie sprzątała strych i znalazła numer telefonu do s wojej pierwszej miłości. Teraz są małżeństwem
- Czekali z otwarciem prezentu ślubnego aż 9 lat. Gdy zobaczyli zawartość popłakali się ze szczęścia
- Nie uwierzycie, jak mieszka Michał Szpak. 9 zdjęcie zwaliło nas z nóg