Beata Ścibakówna jest młodsza od swojego męża o 25 lat. Kiedyś ich związek wzbudzał wiele kontrowersji
Beata Ścibakówna poznała swojego ukochanego już wiele lat temu i wciąż pozostają nierozłączni. Niestety, ich związek w przeszłości wzbudzał wiele kontrowersji, które miały nie ucichnąć jeszcze długo. Oto historia jednego z najbardziej niezwykłych związków świata polskiej sztuki. Dzieli ich dwadzieścia pięć lat, łączy wielka miłość.
Najlepiej czują się we własnym towarzystwie i ciężko spotkać ich na czerwonych dywanach. Beata Ścibakówna i jej starszy o dwadzieścia pięć lat mąż w wywiadach wolą poruszać kwestie zawodowe, niż opowiadać o swojej miłości. A szkoda, bo na jej podstawie mógłby powstać bestsellerowy romans. Musieli pokonać wiele przeszkód, zanim wreszcie było im dane wypowiedzieć sakramentalne tak . Aż trudno uwierzyć, że to wszystko wydarzyło się naprawdę!
Mąż Beaty Ścibakówny
Kim jest mąż Beaty Ścibakówny? To Jan Englert, uznany aktor filmowy i teatralny, obecny dyrektor artystyczny Teatru Narodowego w Warszawie. Beata Ścibakówna jest mężatką od ponad dwudziestu lat. Razem z mężem doczekali się dorosłej już córki Heleny. Nie od razu odkryli, że są dla siebie stworzeni . Musiało minąć sporo czasu, nim między aktorką a obecnym partnerem zaczęło iskrzyć!
Jak Beata Ścibakówna poznała męża?
Jak podaje
plejada.pl
,
Beata Ścibakówna
i Jan Englert poznali się na studiach – ona była studentką, a on wykładowcą. Młodziutka adeptka sztuki aktorskiej miała prędko okazję się przekonać, że może polegać na swoim mentorze.
Englert uratował jej życie podczas studenckiego wyjazdu do Australii.
Przyszła gwiazda wyprawiła się na zbyt głęboką wodę i zaczęła topić, gdy pojawił się nieoczekiwany wybawca. Był niezwykle zaskoczony sposobem, w jaki zachowała się młodziutka studentka. Zamiast wpaść w panikę, przez całą akcję ratunkową
zachowała zimną krew!
Chociaż Jan Englert nie zapomniał o odważnej studentce, nie zdecydował się zrobić pierwszego kroku, zanim nie opuściła murów uczelni. Ich randka odbyła się w eleganckiej kawiarni, a potem już wszystko potoczyło się błyskawicznie. Pozostawało tylko jedno ale – mężczyzna pozostawał mężem Barbary Sołtysik . Ostatecznie zdecydował się na rozwód, by móc poślubić dawną podopieczną.
Beata Ścibakówna z mężem
Niestety, chociaż Beata Ścibakówna i Jan Englert zamieszkali razem i planowani wspólną przyszłość, wokół zakochanych zaczęły piętrzyć się kolejne trudności. Młoda aktorka obawiała się, że zostanie jej przypięta łatka tej drugiej.
Rodzina przyszłej panny młodej także nie darzyła potencjalnego zięcia zaufaniem. Była bardzo niezadowolona, że przyszły mąż młodej aktorki jest starszy od swojej teściowej . Ostatecznie para odpięła swego i zawarli związek małżeński. Na szczęście okazało się, że obawy bliskich nie znalazły uzasadnienia!
Wiedzieliście, że Beata Ścibakówna i Jan Englert mają za sobą tak niezwykłą historię? To naprawdę brzmi jak filmowy romans !
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Beata Ścibakówna ma starszego o 25 lat męża.
Beata Ścibakówna była studentką Jana Englerta.
Przyszły mąż uratował jej życie podczas wyjazdu do Australii.
Beata Ścibakówna musiała poradzić sobie z niechęcią rodziny względem przyszłego męża.
Beata Ścibakówna i Jan Englert są razem już od ponad dwudziestu lat.
ZOBACZ TEŻ:
- Seniorzy masowo oddawani do szpitala na Boże Narodzenie. Ruszyła akcja „Wspólne święta”
- Masz własne mieszkanie? Możesz stracić pieniądze, „już wiadomo, że urzędnicy nie zdążą”
- Policjanci znaleźli w jego domu dziwnie wyglądającą lalkę. Kiedy ją powąchali, zamarli
- Royal Baby w drodze. „Książę i Księżna z ogromną przyjemnością ogłaszają…”
- Dostała kopertę od nieznajomego w pociągu. Było na niej napisane „Otwórz za 10 sekund”
- Robert Janowski przekazał dramatyczną wiadomość. Śmiertelny nowotwór zabija Kacperka, potrzebna pomoc
źródło: plejada.pl
