Znana blogerka wstawiła zdjęcie z liskiem pustynnym na łańcuchu. „Marzyłam by mieć takie zwierzaka w domu”
Blogerka z blisko 200 tysiącami fanów dodała na swój Instagram zdjęcie z liskiem pustynnym. Egzotyczne zwierze, które było atrakcją jednego z popularnych kierunków wakacyjnych, spowodowało wzburzenie. Influencerka dodała pod zdjęciem ze zwierzęciem na łańcuchy poruszający post. „Marzyłam by mieć takiego zwierzaka w domu” napisała na Instagramie.
Angelika Martyn, znana w sieci jako „Andzia There” wstawiła na Instagrama zdjęcie z wakacji w Tunezji, na którym pozuje z liskiem pustynnym . Nie była to jednak zwykła okazja do pochwalenia się wyjazdem. Blogerka wykorzystała ją, by zastanowić się nad etycznymi reperkusjami fotografowania się z egzotycznymi zwierzętami. Nie ma wątpliwości, że zwierzę, z którym zrobiła sobie zdjęcie, było dziko złapane, na zdjęciu widać bowiem metalowy łańcuch.
Blogerka o traktowaniu zwierząt
Znana influencerka „Andzia There” podczas wypoczynku w Tunezji pojechała w rejon Sahary. Podczas wycieczki napotkała fenka pustynnego , bo tak właściwie nazywają się liski pustynne, drapieżnego ssaka zamieszkującego północną Afrykę. Zwierzątko jest najmniejszym kuzynem psów i lisów. Ma charakterystyczne duże uszy i bardzo łatwo daje się oswoić. Spotkanie z nim to duża atrakcja dla turystów odwiedzających region Sahary.
Blogerka jednak zauważyła, że trzymany na łańcuchu fenek nie wydaje się zbyt szczęśliwy. Zaczęła swój opis zdjęcia:
-Ok, to nie jest rzecz czy zdjęcie, którym chciałabym się pochwalić…
Zwierzęta atrakcją turystyczną
Influencerka przyznała, że najpierw bez zastanowienia podbiegła do zwierzątka, z którym chciała się przywitać. Angelika Martyn zrobiła sobie zdjęcie z fenkiem pustynnym.
-Po chwili jednak spojrzałam dokładniej, na to maleństwo i dostrzegłam, jak
bardzo jest nieszczęśliwe
. Niestety, zwierzęta często są hodowane jako maskotki, w celu zarobkowym.
O ile nie miałabym nic przeciwko, gdyby ten lisek był np. odratowany, a właściciel by bardzo o niego dbał i byłby on „atrakcją”, jednak w tym przypadku zwierzak nie wyglądał na szczęśliwego i zadbanego — napisała blogerka.
Angelika Martyn ostro odcięła się od procederu trzymania zwierząt jako atrakcji dla turystów. Napisała również, że najchętniej przygarnęłaby tego liska.
Andzia There: kto to?
Andzia There to blogerka i gwiazda Instagrama z Olsztyna. Jej posty dotyczą głównie mody, makijażu i kosmetyków. Swoją karierę zaczęła w 2015 roku, gdy dodała pierwsze swoje zdjęcia. Prowadzi również kanał na YouTubie, gdzie zgromadziła 56 tysięcy subskrypcji.
Odpowiedzialna blogerka ma 23 lata i dużo podróżuje. Na wakacjach nie zapomina jednak o miłości do zwierząt.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Blogerka Angelika Martyn zapozowała z liskiem pustynnym.
Influencerka wypowiedziała się na temat złego traktowania zwierząt.
ZOBACZ TEŻ:
- Wyborcy opozycji mogli przez pomyłkę oddać nieważne głosy. Wszystko przez głupi błąd
- Zbierał grzyby w lesie, gdy natknął się na opuszczony szałas. Wszedł do środka i wstrzymał oddech, to było piękne
- Znaki zodiaku, które mogą zostać miłością twojego życia. Daj się uwieść
- Córka Barbary Kurdej-Szatan to cała mama. Najnowsze zdjęcie zachwyciło fanów
- Bogacz ożenił się z 8-latką. Dziewczynka nie przeżyła nocy poślubnej
- Jego żona każdego wieczoru mówiła mu, że jest zmęczona. Mąż zamontował ukrytą kamerę i poznał brutalną prawdę