"Ból jest ogromny" Teresa Lipowska wciąż nie może pogodzić się ze śmiercią ważnej osoby
Teresa Lipowska otworzyła się na temat śmierci swojego przyjaciela. Mimo upływu lat aktorka wciąż nie może pogodzić się z odejściem kolegi z planu "M jak miłość".
Gwiazda nie ukrywa, że nagła śmierć jej serialowego męża, a prywatnie bliskiego przyjaciela Witolda Pyrkosza wciąż sprawia jej mnóstwo smutku. Opowiada, w jaki sposób aktor jest wspominany na planie kultowej produkcji.
Teresa Lipowska wspomina swojego serialowego męża
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że aktorzy, którzy od lat współpracują ze sobą na planie serialu “M jak miłość” są już dla siebie niczym prawdziwa rodzina. Często pozwalają sobie na drobne żarty i wygłupy , ale też znajdują czas, aby powspominać tych, których niestety nie ma już z nami.
Tak właśnie jest w przypadku serialowego Lucjana Mostowiaka, w którego od początku trwania show wcielał się Witold Pyrkosz. Teraz zmarłego aktora wspomina jego serialowa żona - Teresa Lipowska, która nie ukrywa, że wciąż tęskni za kolegą z planu.
- Bardzo się szanowaliśmy i lubiliśmy. Potrafiliśmy się zrozumieć w każdej chwili i myślę, że nikt go nie zastąpi. Witek miał swój dowcip, humor i był profesjonalny w tym, co robił - powiedziała aktorka w rozmowie z “Faktem”.
Teresa Lipowska tęskni za zmarłym przyjacielem
Witold Pyrkosz odszedł niespodziewanie 22 kwietnia 2017 roku , a dla jego bliskich i przyjaciół był to bardzo bolesny cios. Teresa Lipowska przyznała, że mimo upływającego czasu, pamięć o zmarłym aktorze jest wciąż żywa, a ona sama bardzo mocno tęskni za swoim serialowym mężem.
- To już sześć lat jak nie ma z nami Witka, mojego filmowego męża Lucjana Mostowiaka. To się w głowie nie mieści. Jego brak jest tak ogromny aż do bólu. Często wspominamy go na planie serialu “M jak miłość” - o powiedziała gwiazda w tym samym wywiadzie.
Wygląda na to, że ekipa kultowego serialu Telewizji Polskiej wciąż pamięta o profesjonalizmie i pogodzie ducha Witolda Pyrkosza. Jakim aktorem był serialowy Lucjan Mostowiak?
Teresa Lipowska zdradza, jakim aktorem był Witold Pyrkosz
Serialowa Barbara Mostowiak jako jedna z nielicznych miała zaszczyt pracować u boku Witolda Pyrkosza przez wiele lat i nie tylko widzieć go na planie produkcji, ale też zaprzyjaźnić się z nim za jej kulisami. Teraz aktorka opowiedziała tabloidowi, jak wybitny artysta podchodził do swoich obowiązków zawodowych.
Teresa Lipowska ujawniła, że był on niesamowicie pracowitym człowiekiem, któremu nie przeszkadzały żadne warunki atmosferyczne, czy niewielkie przeszkody, jakie pojawiały się w trakcie trwania show. Jednocześnie wspomniała o jego postępujących problemach z pamięcią , jakie towarzyszyły mu pod koniec pracy na planie “M jak miłość”.
- Jak pracował, to pracował i bez względu na pogodę wchodził na plan, czy było zimno, gorąco czy duszno, bo my starzy to przyjmujemy każde warunki i nie narzekamy. Czasem coś sobie z boku pisał na kartce, ale miał już 90 lat i pamięć trochę zawodziła. Na pewno na długo zostanie w naszych myślach - wyznała aktorka podczas rozmowy z “Faktem”.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: fakt.pl