Bolesne wyznanie Majki Jeżowskiej, zostawiła syna i wyjechała z kraju. Co noc budziła ją przygnębiająca myśl
Kiedy Majka Jeżowska stanęła u progu kariery, w kraju nie działo się dobrze. Stan wojenny, bieda, brak perspektyw — to wszystko zmusiło gwiazdę do podróży za zarobkiem. Zostawiła swojego syna i wyjechała z kraju. Teraz zwierzyła się z bolesnych wspomnień.
Majka Jeżowska to postać, której nikomu chyba nie trzeba przedstawiać. Choć karierę rozpoczęła od komponowania piosenek w klimacie pop, największą popularność przyniosły jej piosenki dla dzieci, które dziś mają już miano kultowych. „A ja wolę moją mamę”, czy „Marzenia się spełniają” to hity uwielbiane przez dzieci, a i dorośli słuchają ich z nutą nostalgii.
Dziś gwiazda jest szczęśliwą babcią. W styczniu 2022 roku przyszła na świat Róża, owoc związku jedynego syna wokalistki ze stylistką, Sophie Kulą. W wywiadach gwiazda podkreślała, że nie może się już doczekać nowej roli, a teraz stara się spędzać z dziewczynką jak najwięcej czasu. Daje jej to, czego nie mogła w przeszłości zaoferować własnemu dziecku.
Majka Jeżowska zostawiła syna i wyjechała. Opowiedziała o bolesnych wspomnieniach
62-letnia Majka Jeżowska chętnie udziela wywiadów, w których opowiada o swojej rodzinie. Jednak ostatnie wyznanie wokalistki mogło zaskoczyć fanów. Niedawno wystąpiła w podkaście „Tak Mamy!”, gdzie w rozmowie z Natalią Hołownią i Martyną Wyrzykowską zwierzyła się z bolesnych wspomnień.
Gwiazda powróciła do swojej przeszłości, opowiedziała o niezwykle ciepłej relacji z mamą, jednak podkreśliła, że nigdy nie chciała iść w jej ślady i pozostać jedynie strażniczką domowego ogniska. Od zawsze ciągnęło ją w świat. Nawet gdy w 1981 roku urodził się Wojtek, a wokoło brakowało możliwości zarobku, nie zamierzała rezygnować z artystycznej pracy i wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Nie ukrywa jednak, że zapewniła synowi prawdziwy „rollercoaster”.
– Byłam jedną nogą w Polsce, jedną w Stanach. W USA mieszkałam jakieś 11 lat. Taką miałam wtedy sytuację finansową. Nie wyjechałam robić kariery, tylko po prostu zarobić – na mieszkanie, na dom – mówiła.
Była wówczas w trakcie rozstania z Januszem Komanem. Nie żałowała więc wyjazdu ze względu na męża, jednak konieczność rozstania z synem sprawiała jej ból, z którym nie mogła sobie poradzić. Majka Jeżowska zdradziła, że dręczyły ją koszmary.
– Było mi bardzo ciężko pogodzić się z tym, że jestem aż tak daleko. A nie było Skype’a, nie było maili, telefony kosztowały fortunę, nie dało się ot tak dziecka usłyszeć i zobaczyć […] Co noc miałam makabryczne sny związane z synem. To trwało, dopóki nie ułożyłam sobie w głowie planu na przyszłość. Dopóki nie zrozumiałam, że jest to tylko chwilowa sytuacja, że muszę zadbać o siebie, że w Polsce nie ma koncertów, bo przecież jest stan wojenny, a moje małżeństwo właśnie się rozpadło. W Polsce nie było więc dla mnie przyszłości – wyjaśniła.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wyświetl ten post na Instagramie
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Wiemy, dlaczego Krzysztof Cugowski odchodzi
- Ruszyła pilna akcja. Chodzi o zanieczyszczenie toksynami
- Kasia Cichopek pokazała, w czym wystąpi na Festiwalu w Opolu. Kurzajewski będzie pod zachwycony
źródło: Pomponik