Była 19:25. Widzowie "Faktów" usłyszeli o kolejnym kataklizmie w Polsce
Wybiła 19:25, kiedy prowadzący “Faktów”, Piotr Kraśko, przekazał kolejne zatrważające dane dotyczące naszego klimatu. Widzowie usłyszeli o kolejnym kataklizmie, który nawiedzi Polskę. Jak bardzo jest źle?
Wielka woda zalała południe Polski
Obfite opady deszczu spowodowane niżem genueńskim wywołały katastrofę naturalną w naszym kraju. Tegoroczna powódź jest porównywana do powodzi tysiąclecia, która miała miejsce raptem 30 lat temu. Wrocław i Opole uniknęły zalania dzięki zbiornikowi retencyjnemu Racibórz Dolny. Niestety, wiele innych miast nie miało tego szczęścia. Zalane zostało Kłodzko, Głuchołazy, Jelenia Góra…
Nadal walczymy ze skutkami zalania ponad 700 miejscowości, a już słyszymy doniesienia o kolejnym kataklizmie. Klimat się zmienia i jak dowiedzieliśmy się z dzisiejszych “Faktów”, już niebawem będziemy musieli stawić czoła zjawiskom dużo bardziej poważnymi niż te, które dziś nazywamy ekstremalnymi.
Trwa walka ze skutkami powodzi
Wielka woda dokonała wielu zniszczeń w Polsce. Fala powodziowa nadal przetacza się przez nasz kraj. Jej impet jest już jednak mniejszy. Najbardziej ucierpiała południowo-zachodnia część kraju. Właśnie tam zniszczenia są największe — zburzone domy, zdemolowane lokale gospodarcze, asfalt zerwany z ulic, zerwane mosty. Można wymienić długo, jednak w tym momencie należy skupić się nie na samym problemie, a na znalezieniu rozwiązania.
Chociaż pomoc płynie ze wszech stron, sytuacja jest dramatyczna. Mieszkańcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że idzie zima i przetrwanie jej może być wyjątkowo trudne. Fala powodziowa zniszczyła nie tylko infrastrukturę; żywioł naraził rolników na ogromne straty. Chociaż wszyscy się jednoczą, żeby pomóc, to nadal za mało. A może być jeszcze gorzej…
Była 19:25. Piotr Kraśko mówi o kolejnym kataklizmie w Polsce
Wybiła 19:25, kiedy Piotr Kraśko przekazał brutalną prawdę. Nie tylko południe Polski zmaga się z katastrofą naturalną; północny-wschód także doświadcza klęski żywiołowej. Nie tak intensywnej jak powódź, ale nadal niebezpiecznej — suszy. Widać ją jak na dłoni po stanie rzek, chociażby w województwie podlaskim.
Straty po powodzi szacuje się na miliardy złotych, a straty spowodowane suszą choć mniejsze, też są ogromne - usłyszeliśmy w dzisiejszym wydaniu “Faktów”.
Niestety, musimy przyzwyczaić się do tego, że ekstremalne zjawiska pogodowe będą coraz częstsze i coraz bardziej niebezpieczne.
Podręcznikowy przykład zmian klimatu. Tak zmiany klimatu się objawiają - podsumowuje krótko ekspert w “Faktach”.
