Była wielką rywalką Rodowicz. Jak dziś żyje Urszula Sipińska? Ogromne zaskoczenie
Urszula Sipińska przed laty była prawdziwą żywą legendą polskiej sceny muzycznej. Charyzmatyczna wokalistka kilka dni temu świętowała swoje 75. urodziny. Z tej okazji przypominamy lata jej młodości i sprawdzamy, co dziś słychać u znanej gwiazdy.
Od ponad trzydziestu lat Urszula Sipińska nie pojawia się w mediach i stroni od publicznych wystąpień. W przeszłości wokalistka była jedną z najbardziej pożądanych gwiazd czasów PRL-u. Dlaczego podjęła decyzję o odejściu z show-biznesu?
Urszula Sipińska i historia jej kariery
Gwiazda zadebiutowała w 1965 roku na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie i wówczas nie podejrzewała jeszcze, że wydarzenie to stanie się trampoliną do jej wielkiej kariery. W czasie swojej największej popularności otrzymała mnóstwo niecodziennych propozycji.
Po jednym z koncertów poznała na przykład szwajcarską milionerkę, która w zamian za towarzystwo młodej gwiazdy i wyprowadzkę z Polski w jej rodzinne strony oferowała beztroskie życie u jej boku. Urszula Sipińska wyznała jednak, że zbyt bardzo uwielbia mężczyzn, aby przyjąć tak hojną ofertę. Kolejną nietypową propozycją była ta od jej pierwszego ukochanego — Valeriu Lazarova.
Reżyser rumuńskiego pochodzenia wysłał jej list z propozycją zagrania w jego filmie i od razu załączonym biletem lotniczym. Po przyjęciu oferty gwiazda spędziła sporo czasu u boku artysty i zakochała się w nim bez pamięci. Para rozstała się z powodu dalszych obowiązków zawodowych mężczyzny, a Urszula Sipińska do dziś podkreśla, że było to doświadczenie, które nigdy w życiu nie zapomni.
-Niefortunną miłość do Lazarova będę pamiętać, choćbym miała żyć 110 lat — wyznała piosenkarka w jednym z wywiadów.
W końcu wyszła za mąż Janusza Hojana. Niestety, małżeństwo to nie miało szczęśliwego zakończenia, a mężczyzna zdradzał gwiazdę z inną kobietą. Dopiero później wokalistka poznała swoja prawdziwą miłość — Jerzego Bałwana, z którym jest do dzisiaj. Zakochani nigdy nie doczekali się dzieci.
Urszula Sipińska od zawsze nie przepadała za Marylą Rodowicz
Dwie kultowe wokalistki od samego początku były uznawane za swoje największe rywalki. Punktem kulminacyjnym ich sporu była bójka, która miała miejsce za kulisami po występie każdej z pań. Maryla Rodowicz „oderwała” wówczas drugiej piosenkarce rękaw od jej kreacji.
-Pamiętam, że Urszula, która śpiewała przede mną, małpowała jakby mój styl i nagle wystąpiła z dwiema chórzystkami, których nigdy nie miała, i zaczęły wykonywać takie „taneczki” w moim stylu. Jak skończyła śpiewać, zdjęła swój biały kapelusz, zamachnęła się nim na mnie, a ja wzięłam swój i zaczęłyśmy się okładać tymi kapeluszami jak na szpady. W tym momencie pękł jej rękaw w białej marynarce — wyznała Maryla Rodowicz w rozmowie z tabloidem „Fakt”.
Dziś Urszula Sipińska stroni od życia publicznego i kariery muzycznej. Ostatni raz można było zobaczyć ją na scenie 29 czerwca 2018 roku w Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu, gdzie wystąpiła na uroczystej inauguracji wystawy „Sipińska — sza la la zabawa trwa da da”. Gwiazda uważa, że trzeba wiedzieć, kiedy zakończyć swoją karierę. W tej kwestii również nie zgadza się z Marylą Rodowicz, która wciąż jest jedną z największych gwiazd polskiej estrady.
-Jest w tym wieku, że powinna ustąpić miejsca młodym. Jej zegar biologiczny tyka, trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny — powiedziała kiedyś Urszula Sipińska na temat swojej rywalki.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Maryla Rodowicz żyje jak „mniszka”. Gorzkie wyznanie artystki, od lat nie była w podobnej sytuacji
- Ekipa Katarzyny Dowbor przeszła samą siebie. Prowadząca „Nasz nowy dom” przekazała rodzinie wspaniałe wieści
- Nie będzie Sylwestra TVN 2022/2023 w Warszawie. Ujawniono powód zaskakującej decyzji
Źródło: Viva!
