Była żona Macieja Kurzajewskiego zdobyła się na bolesne wyznanie. „Ja wiem, jak to jest, gdy nie ma dokąd uciec”
Paulina Smaszcz-Kurzajewska to bardzo barwna i niezwykle wyrazista osobowość. Dziennikarka nie stroni od kontrowersyjnych wypowiedzi i mocnych słów. Nie boi się konfrontacji, i nade wszystko ceni sobie szczerość. W związku z tym, w ostatnim czasie została zaproszona do programu Kwarantanna Live, gdzie opowiadała o swojej przeszłości i wyrażała opinie na temat bieżącej sytuacji w kraju.
- Jego pan umierał w szpitalu na koronawirusa. Pies dokonał niemożliwego, nikt nie wie, jak mu się udało
- Zajrzała przez okno i natychmiast wezwała policję. Matka robiła 7-latce okropne rzeczy, porażająca prawda wyszła na jaw
- Z ostatniej chwili: premier Morawiecki zdejmuje część obowiązujących obostrzeń
W trakcie rozmowy Marcin Cejrowski zapytał Paulinę, co sądzi na temat działań Kai Godek i zmian, które pragnie wprowadzić. Była żona Macieja Kurzajewskiego wyznała, że nie popiera projektu, który ostatnio ponownie trafił do sejmu. Padło wiele mocnych słów.
Była żona Macieja Kurzajewskiego w programie Kwarantanna Live
Była żona Macieja Kurzajewskiego podzieliła się osobistym wyznaniem. Paulina Smaszcz-Kurzajewska podczas programu Kwarantanna Live, opowiadała, o swoich przeżyciach z przeszłości. Ja wiem, jak to jest, gdy nie ma dokąd uciec – odważnie wyznała kobieta.
Była żona Macieja Kurzajewskiego została zaproszona do programu, Kwarantanna Live. Podczas rozmowy z dziennikarzem kobieta opowiadała o swojej trudnej przeszłości. Nie brakowało mocnych słów i osobistych wyznań.
Paulina Smaszcz-Kurzajewska przeciwna projektowi Kai Godek
Pytanie, na temat ustawy antyaborcyjnej zaogniło rozmowę między Pauliną a dziennikarzem prowadzącym. Była żona Macieja Kurzajewskiego wyrażała swoje oburzenie i niezadowolenie w związku z planowanymi zmianami w ustawie.
– To, co jest najgorsze, to promuje to kobieta. Nikt nie zauważył, że to jest kobieta. Kobieta, która nie zaznała gwałtu, nie zaznała przemocy i nie ma na wychowaniu dzieci z upośledzeniem – mówiła Paulina Smaszcz-Kurzajewska, jak podaje pudelek.pl .
Jednak nie do końca miała rację, ponieważ Kaja Godek jest matką niepełnosprawnego dziecka i to właśnie macierzyństwo skłoniło ją do walki o zmianę treści ustawy.
W dalszej części programu dowiadujemy się, że Paulina nie miała łatwego dzieciństwa.
– Ja jestem z rodziny przemocowej. W moim dziecięcym domu się biło. Wszystkich. Ja wiem, jak to jest, gdy nie ma dokąd uciec – podkreśla dziennikarka .
To smutne, że tak wiele osób dotyka przemoc w miejscu, gdzie każdy z nas powinien czuć się najbezpieczniej. Jednak w obecnych czasach istnieje wiele instytucji, które pomagają osobom w trudnej sytuacji. Jeżeli znasz kogoś, albo sam potrzebujesz pomocy, możesz zgłosić się do Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie, gdzie uzyskasz darmową pomoc.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Była żona Macieja Kurzajewskiego zdobyła się na osobiste wyznanie.
Dziennikarka przyznała, że jej dzieciństwo nie należało do najłatwiejszych.
Paulina Smaszcz-Kurzajewska nieprzychylnie wypowiadała się na temat projektu ustawy antyaborcyjnej.
ZOBACZ TEŻ:
- Jak długo będziemy nosić maseczki? Minister Zdrowia na konferencji rozwiał wszystkie wątpliwości
- Kraj oficjalnie ogłosił, że ma lek na koronawiusa. Zaskakujące wiadomości z zagranicy
- Kiedy zostaną otwarte parki? Minister zapowiedział już konkretną datę, wielu się ucieszy
- Kurczak będzie gotowy w 15 minut. Wystarczą 3 dodatkowe składniki, by doświadczyć nieba w gębie
- Agata Duda zrobiła dla siebie maseczkę samodzielnie. Pokazała łatwy sposób i efekty, wtedy się zaczęło
- Lekarze murem za wybitnym ekspertem. Padł ofiarą ataków TVP, bo się sprzeciwił
Źródło: pudelek.pl