Jarosław Jakimowicz w nerwach podszedł do policjantów. Po chwili zerwał tęczową flagę z budynku
Media obiegła seria nagrań, wzbudzając emocje internautów. Jarosław Jakimowicz pochwalił się nagraniami, na których z oburzeniem zwraca uwagę na tęczową flagę zawieszoną na ścianie budynku. Podszedł do policjantów, a następnie wziął sprawę w swoje ręce.
Jarosław Jakimowicz jest znany ze swoich radykalnych poglądów, które chętnie uzewnętrznia m.in. w TVP. Możemy tu przytoczyć m.in. nieudaną próbę ośmieszenia dziennikarzy TVN , czy ostre słowa w kierunku osób LGBT+ . Wiemy też, że ze współprowadzenia „W kontrze” zrezygnowała już Magdalena Ogórek , wspominając o znacznych „różnicach w prowadzeniu dialogu” pomiędzy nią a partnerem.
Teraz, przy okazji Święta Konstytucji oraz Dnia Flagi RP, były aktor zamieścił kilkanaście nagrań, na których uwiecznił swoją reakcję na zawieszoną na ścianie budynku tęczową flagę.
Wściekły Jarosław Jakimowicz podszedł do policjantów, po czym sam zajął się tęczową flagą
Sytuacja miała miejsce w Warszawie na ul. Belwederskiej. Jarosław Jakimowicz zauważył na ścianie budynku dwie flagi — biało-czerwoną oraz tęczową, która wywołała u niego wielkie emocje. Natychmiast podszedł do stojących nieopodal policjantów i ostro dał im do zrozumienia, że jak to nazwał „szmata” powinna zniknąć. Poinformował też, że dzwonił już w tej sprawie do służb miejskich oraz wspominał w telewizji, jednak nikt się tematem nie zainteresował.
Kiedy patrol nie wykazał zainteresowania, Jakimowicz postanowił sam wziąć sprawę w swoje ręce. Nie obyło się bez wulgaryzmów, gdyż flaga zawieszona była dość wysoko, w wyniku czego, jak sam stwierdził, musiał „podskakiwać jak głupi zając”. Po chwili celebryta zamieścił drugie nagranie, na którym pochwalił się, że znalazł rozwiązanie.
– Ci, którzy mnie znają, to wiedzą, że jestem pomysłowym człowiekiem i nie ma takiej sytuacji, w której bym sobie nie poradził – stwierdził.
Ex-aktor udał się do zaprzyjaźnionej knajpy, z której pożyczył krzesło. Dopiero dzięki niemu udało się zdjąć tęczową flagę, którą wyrzucił w krzaki, po czym z dumą zaprezentował „poprawioną” ulicę Belwederską. Podczas nagrania Jarosław Jakimowicz żalił się także na brak reakcji ze strony służb, m.in. policji, czy straży miejskiej.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Aktor zmarł w szpitalu, jego ostatnie dni życia były wstrząsające. 1 maja obchodziłby kolejne urodziny
- Gdzie pracowała Katarzyna Cichopek, zanim została aktorką? Fatalnie czuła się w pierwszej pracy
- Była żona Wiśniewskiego się zaręczyła. Znany polski sportowiec poprosił ją o rękę