Kochały ją miliony Polaków, zmarła w ubóstwie i samotności. Do końca wierzyła, że los się odmieni
Kasia Sobczyk była kochana przez miliony Polaków. Nagrała wiele hitów, jednak nie udało jej się spełnić największych marzeń. Zmarła w ubóstwie, choć do końca wierzyła, że los się odmieni. Przez długi czas nikt nie miał pojęcia, co się z nią dzieje.
Fani byli przekonani, że Kasia Sobczyk ma przed sobą wielką, międzynarodową karierę. Ona sama postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i wyjechała do USA, co wpłynęło na jej relacje z najbliższymi. Niestety, słynna piosenkarka musiała wrócić w tragicznych okolicznościach, odeszła po długiej chorobie w 2010 roku.
Kim była Kasia Sobczyk?
Kasia Sobczyk była piosenkarką szczególnie popularną w okresie bigbitu. W trakcie studiów występowała z zespołem Lelum Polelum, od 1964 roku przez osiem lat należała do Czerwono-Czarnych, później śpiewała z mężem Henrykiem Fabianem i zespołem Wiatraki. Para doczekała się syna Sergiusza, jednak ze względu na popularność rodziców chłopiec wychowywał się w domu ich przyjaciół, co znacznie wpłynęło na relacje gwiazdy i jej dziecka. W latach 80. przeprowadziła się do USA, przez co jej kontakt z Sergiuszem zupełnie się urwał.
– Czemu nie wracam? Mam wieczną rozterkę. W kraju są starzy rodzice, syn. Ale chcę wrócić z twarzą, z jakimś dorobkiem, nie mogę wciąż śpiewać tych samych starych piosenek, które starzeją się razem ze mną. Dotąd nie osiągnęłam tego, co mogłabym osiągnąć — słowa piosenkarki cytuje pomponik.pl.
Niestety, jej kariera nie układała się tak, jakby tego chciała. Aby się utrzymać, polska gwiazda musiała pracować w motelach. Pewnego dnia dowiedziała się, że choruje na raka piersi, nie była w stanie zapłacić za kosztowne leczenie w USA i w 2008 roku wróciła do Polski, mieszkanie zorganizowały jej władze Koszalina. Syn o sytuacji matki dowiedział się od znajomych, tuż przed śmiercią Kasi Sobczyk ich relacje nieco się poprawiły, piosenkarka zdążyła przeprosić syna za swoją nieobecność. W 2010 roku gwiazda piosenki przegrała walkę z chorobą, zmarła w warszawskim hospicjum.
Największe przeboje Kasi Sobczyk
Największe przeboje Kasi Sobczyk do dziś znane są pokoleniom Polaków. Gwiazda zaśpiewała utwory takie jak legendarny Mały książę i Nie wiem, czy to warto. To jej głos słyszymy w piosenkach O mnie się nie martw, Nie bądź taki szybki Bill, Trzynastego oraz Biedroneczki są w kropeczki.
Inne znane piosenki gwiazdy to Cztery maki, To nie grzech, Był taki ktoś. W sumie Kasia Sobczyk została trzykrotnie wyróżniona podczas festiwalu w Opolu. W 1964 i 1965 roku otrzymała główne nagrody w kategorii piosenka rozrywkowa, a w 1967 roku dostała Nagrodę Towarzystwa Przyjaciół Opola. Po śmierci została odznaczona Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
Artystka do dziś ma wielu fanów, a jej piosenki słuchane są w wielu polskich domach. Serial Wojna domowa, w którym wykorzystano utwór Nie bądź taki szybki Bill wciąż od czasu do czasu jest emitowany przez TVP.
ZOBACZ TEŻ:
- Sprzedawanie używanych ubrań. Oryginalny pomysł H&M na zysk
- Żyli razem 69 lat, zmarli w odstępstwie kilku minut. Gdy dzieci zobaczyły ich po raz ostatni, zaczęły płakać
- Dziennikarka zaliczyła przezabawną wpadkę na wizji. Jej syn wkradł się na plan programu
- Pająk wielkości psa. Ptasznik goliat jest wyjątkowo agresywny
- Nigdy fani tak nie wyśmiali Lewandowskiej. Pokazała przepis na proste danie
- Po kościele w trakcie ślubu zaczęły rozchodzić się tajemnicze dźwięki. Nagle wszyscy się odwrócili i znieruchomieli
Źródło: pomponik.pl