Była żona Krzysztofa Rutkowskiego o jego ślubie „Życzę mu, by nie zapomniał o naszej córce”

21 sierpnia 2019

Krzysztof Rutkowski: była żona detektywa w rozmowie z jednym z tabloidów skomentowała jego ślub. Anna Rutkowska, z którą był związany przez 16 lat, nie szczędziła kilku złośliwości pod adresem byłego męża, a także wypomniała mu jego relacje z ich wspólną córką. Życzę mu, by nie zapomniał o naszej córce wyznała w Fakcie .

Krzysztof Rutkowski to najpopularniejszy polski detektyw, który uwielbia blichtr show-biznesu. Nic więc dziwnego w tym, że jego czwarty już ślub odbił się w mediach szerokim echem. Tym razem kolejne zaślubiny zdecydowała się skomentować jego była żona- Anna. Krzysztof Rutkowski: była żona nie szczędziła kąśliwych uwag pod adresem detektywa, jego ślubu, a także nowej małżonki. Jesteście ciekawi, co powiedziała?

Krzysztof Rutkowski: była żona skomentowała jego ślub

W miniony weekend Krzysztof Rutkowski zdecydował się po raz czwarty stanąć na ślubnym kobiercu, a na jego Instagramie aż roi się od zdjęć z uroczystości. Dziennikarze Faktu zdecydowali się poprosić o komentarz pierwszą żonę detektywa: Annę. Krzysztof Rutkowski: była żona wytknęła mu, że ten zapomniał o ślubie poinformować swojej córki.

– Życzę Krzysztofowi z okazji ślubu, by nie zapomniał o naszej córce, która dowiedziała się o weselu taty ode mnie . Krzysztof zadzwonił po prostu do mnie miesiąc temu i powiedział, że się żeni. Potrzebował ode mnie różnych papierów małżeńskich i rozwodowych. Wysłałam je, by mógł znowu zostać mężem. W pewnym sensie przyłożyłam więc rękę do tego ślubu – wyznała w tabloidzie.

Krzysztof i Anna Rutkowscy byli małżeństwem przez 16 lat , a poznali się jeszcze w 1988 roku, gdy Rutkowski nie był jeszcze tak znany i majętny.

Z kim jest Krzysztof Rutkowski?

Krzysztof Rutkowski jest w związku małżeńskim z Mają Plich , a już teraz właściwie z Maja Rutkowską. Była żona detektywa na łamach Faktu odniosła się również nie tylko do samego ślubu swojego ex-małżonka, a także jego nowej wybranki. Nie powstrzymała się od małej złośliwości.

-To nie moja bajka. Jestem z zupełnie innego świata, więc naturalnie to nie jest ślub moich marzeń. To ślub marzeń pani Mai Rutkowskiej. (…) Mnie taki przepych i bogactwo nie imponuje, ale to cały Krzysztof. Dla mnie to jest śmieszne. Ja całe życie skupiona byłam na kulturze i ciężkiej pracy, a nie na brylowaniu na salonach- podsumowała.

Myślicie, że przesadziła?