Lechowi Wałęsie nie wystarcza emerytura. Poprosił o pomoc finansową syna
Lech Wałęsa udzielił szczerego wywiadu dla Super Expressu, w którym zdradził, że musiał poprosić swojego syna, Jarosława Wałęsę o wsparcie finansowe. Były prezydent zdradził, że bywają u niego lepsze i gorsze chwile, jednak teraz znalazł się w dołku i w dalszym ciągu próbuje podjąć jakąś pracę. Nie chciał powiedzieć, o jaką kwotę poprosił syna.
Warto zaznaczyć, że Lech Wałęsa co miesiąc inkasuje 6 tys. złotych emerytury, jednak taka kwota nie wystarcza mu na życie.
Lech Wałęsa poprosił o wsparcie finansowe swojego syna
Jarosław Wałęsa to naprawdę bogaty człowiek. Podobnie jak ojciec poszedł w politykę, co jak najbardziej mu się opłacało. Jego świadczenie majątkowe wykazało, że zgromadził 145 tys. złotych oszczędności i papiery wartościowe, których łączna kwota wynosi 2,4 miliona zł.
Poza tym w samym 2020 roku z polityki był w stanie wyciągnąć ponad 345 tys. złotych. Nie można pominąć tu jego 166-metrowego domu, a także mercedesa z 2016 roku. Lech Wałęsa ma zatem do kogo się zwrócić w przypadku ciężkiej sytuacji finansowej, co właśnie się wydarzyło.
Wszystko wskazuje na to, że kwota 6 tys. złotych emerytury każdego miesiąca nie wystarcza byłemu prezydentowi do utrzymania się. Sam Wałęsa zarzeka się, że może podjąć pracę, nawet za granicą, jednak zwarzywszy na jego wiek, nie każdy jest zainteresowany usługami ex-głowy Rzeczypospolitej Polskiej.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
– Na razie poprosiłem o darowiznę Jarosława Wałęsę na rozkręcenie, on tam słyszę, że ma trochę. Ja kiedyś darowałem, to teraz ja poprosiłem – Jaka kwota? Panie, takich rzeczy się nie mówi – powiedział dla Super Expressu Lech Wałęsa .
Myślicie, że syn uraczył ojca dużą sumą pieniędzy?
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Rozenek zażartowała z imienia syna Włodarczyk. Na odpowiedź nie musiała długo czekać: „Wredne”
- Policja zatrzymała męża Martyny Wojciechowskiej. Przyznał się do błędu
- Karolina Szostak pokazała jak teraz wygląda. Wspaniałe zdjęcie trafiło do sieci
Źródło: se.pl