Lipowska pochowała męża. Wcześniej przeszła przez piekło. Teraz ma problem z adoptowanym wnukiem
Teresa Lipowska szczegóły swojego życia prywatnego zatrzymuje dla siebie. O rodzinie aktorki nie wiadomo zbyt wiele, natomiast informacje, które są powszechnie znane, przyprawiają o głęboki smutek. Najnowsze doniesienia o jej bliskich nie napawają optymizmem. Artystka podczas najnowszego wywiadu przyznała, że ma problem ze swoim adoptowanym wnukiem.
Pierwsze małżeństwo Teresy Lipowskiej było dla aktorki trudnym doświadczeniem
Pierwsze małżeństwo Teresy Lipowskiej nie było udane. Aktorka wyniosła z niego nie tylko obecne nazwisko, ale również bagaż ciężkich doświadczeń. Aleksandra Lipowskiego poznała na studiach w szkole filmowej w Łodzi. Długo zabiegał o serce artystki, aż wkrótce udało mu się sprawić, że ta straciła dla niego głowę. W krótkim czasie pobrali się i zamieszkali razem u matki operatora. To właśnie wtedy zaczęły się ich problemy.
Teściowa Teresy Lipowskiej była apodyktyczną kobietą, która regularnie wtrącała się w życie świeżo upieczonego małżeństwa. Gdy jednak para w końcu wyprowadziła się do własnego mieszkania, aktorka odkryła, że mąż ja zdradza. Co więcej, pierwszy mąż potraktował ją wyjątkowo okrutnie. Kiedy oznajmiła mu, że chce rozwodu, wyrzucił ją z domu. Po tym, gdy oficjalnie zakończyli swój związek, Aleksander Lipiński miał jeszcze 5 kolejnych żon. Teresa Lipowska w tym czasie oddała swoje serce jednemu mężczyźnie, z którym stworzyła idealne małżeństwo.
Teresa Lipowska straciła miłość swojego życia
Teresa Lipowska przez długi czas nie mogła pogodzić się z tym, jak potraktował ja pierwszy mąż. Aktorce udało się jednak odnaleźć szczęście u boku innego mężczyzny. O Tomaszu Zaliwskim mówiła, że był miłością jej życia. Para pobrała się w 1963 roku i doczekała się syna Marcina, który przyjął nazwisko po swoim ojcu. Mimo różnicy charakterów Teresa i Tomasz przeżyli razem cudowne 43 lata małżeństwa. Gdy zmarł w 2006 roku, aktorka była zrozpaczona:
To był wspaniały człowiek. Chory na uczciwość, nikt mu nie mógł nic zarzucić. Był szalenie szanowany przez wszystkich ludzi. Oprócz tego, że się kochaliśmy, to się po prostu szanowaliśmy. Byliśmy dobrymi partnerami i przede wszystkim przyjaciółmi. Nasze małżeństwo przez te lata nie miało minuty, w której byśmy pomyśleli, że nie chcemy być ze sobą – wspominała w rozmowie z Faktem.
Teresa Lipowska przekazała przykre wieści o adoptowanym wnuczku
Teresa Lipowska rzadko otwiera się na temat swojego życia prywatnego. Jest ono pełne przykrych doświadczeń, o których wolałaby zapomnieć, niż wspominać w wywiadach. Najnowsze doniesienia o rodzinie aktorki są bardzo smutne. Okazuje się, że ma ona problem ze swoim adoptowanym wnuczkiem . Artysta otworzyła się na ten dotkliwy temat w rozmowie z Jakubem Bączkiem na konferencji Campus Polska Przyszłości 2023. O wnuczku opowiedziała przy okazji dyskusji o samotności:
Nawet jeżeli wokół ma się dużo ludzi, to można być samotnym. Zacznę od dzieci, mój wnuk jest adoptowanym Rumunem i było "bo ty jesteś czarny, inny". On ma 19 lat i jest człowiekiem zamkniętym, trudno było do niego dotrzeć. Ja mam wokół siebie mnóstwo ludzi, kolegów z planu, ale ludzie cię nie zauważają. Doszłam do wniosku, że trzeba wyjść do kogoś, kto cię będzie potrzebował – mówiła aktorka.
źródło: se.pl, viva.pl