Majka Jeżowska zwróciła się do Putina. Nie przebierała w słowach
W całej Polsce organizowane są różnego rodzaju koncerty, które mają okazać wsparcie naszego narodu dla pogrążonych w wojnie Ukraińców. Na jednym z takich wydarzeń wystąpiła Majka Jeżowska.
Artystka dała się nieco ponieść emocjom i zdecydowała się na krótki, lecz bardzo wymowny komunikat do Władimira Putina.
Majka Jeżowska z przekazem do Putina
Majka Jeżowska opublikowała nagranie, na którym widać, jak występowała na koncercie organizowanym przez ASZ Dziennik w ramach solidaryzowania się z Ukrainą. Odśpiewała piosenkę Edwina Starra pod tytułem War (What is it good for?). Utwór ten był jedną z głównych piosenek-protestów skierowanych przeciw wojnie w Wietnamie, w którą w ubiegłym wieku zaangażowane były Stany Zjednoczone. Dziś jej przekaz jest aktualny nie mniej niż wówczas.
Pod koniec swojego występu Majka Jeżowska zdecydowała się na krótki apel do Putina. Wykrzyczała w jego języku i przy użyciu dosyć niecenzuralnych słów, by ten, mówiąc bardziej przystępnie, szedł do diabła. Publika wiwatowała na jej słowa, a sama wokalistka absolutnie nie żałowała, że zdecydowała się na taki przekaz, skoro sama udostępniła go potem w internecie.
Warto podkreślić, że wspomniane, niecenzuralne określenie stało się już w zasadzie symbolem walki o wolną Ukrainę. W pierwszych dniach wojny, rosyjski statek wojskowy rozkazał żołnierzom z Wyspy Węży złożenie broni. Ci odmówili, kierując do nich dokładnie te same słowa, których Majka Jeżowska użyła w stosunku do Putina.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Mało kto wie, dlaczego jej twarz tak się zmieniła. Sędzia Anna Maria Wesołowska miała poważne problemy zdrowotne
- Piotr Adamczyk nie ma dzieci. 50-letni aktor z trudem mówi o swojej sytuacji
- Marta Manowska pokazała zdjęcie niemowlęcia. „Natura działa. Krąg życia trwa nadal”
źródło:plejada.pl