„Nie kocham żony, dziś zamierzam zostawić ją i naszego rocznego synka”
Małżeństwo Justyny i Dominika od początku nie było udane. Tak przynajmniej twierdzi Dominik. Mężczyzna przyznał, że został z żoną tylko i wyłącznie ze względu na rocznego Kubusia. Teraz postanowił odejść na dobre. – Nie kocham żony, dziś zostawię ją i naszego rocznego synka. Dłużej nie wytrzymam w tym bałaganie, duszę się, wyznał 25-latek na jednym z forów internetowych.
Każdy wie, że małżeństwo to ciężka praca. A co jeśli od początku nie układa się nam z partnerem? Czy warto w to brnąć i się męczyć? Taki dylemat miał Dominik, który zdecydował się odejść od żony i synka. Mężczyzna kupił bilet w jedną stronę do Hamburga, nie zamierzał patrzeć za siebie.
Małżeństwo było dla niego więzieniem
Niezadowolony mąż postanowił wylać swoje żale na jednym z forów internetowych. Skarżąc się na swoją żonę i obwiniając ją o problemy małżeńskie postanowił, że wyjedzie za granicę, nie mówiąc o tym nikomu.
– Nie będę nikogo oszukiwał, że jest super i chcę nad tym pracować. To nie ma sensu, serio, próbowałem. Nawet dzieciak nie załatwił sprawy – ja i Justyna nie pasujemy do siebie, nie chcę, żeby Kubuś dorastał w domu, w którym rodzice się nienawidzą. Już to przerabiałem, nie polecam. – napisał Dominik.
Dominik uważał, że jego małżeństwo to więzienie.
W swoim poście wyznał, że byli ze swoją żoną na kilku spotkaniach u terapeuty, ale Justyna twierdziła, że to tylko i wyłącznie jego wina i że problemów nie powinno się wynosić z domu, tylko załatwiać w czterech ścianach. Dominik stwierdził, że ma dość. Kupił bilet do Hamburga i zamierzał wyjechać w nocy, gdy wszyscy będą spali.
Opuścił żonę i uciekł za granicę
– W Hamburgu od 14 lat siedzi mój brat, zadzwoniłem do niego i powiedziałem, jaka jest sytuacja. Spakowałem się, kiedy Justyny nie było w domu (akurat była u swojej matki na weekend), zatrzasnąłem za sobą drzwi i pojechałem na dworzec. Zostawiłem jej liścik i trochę kasy. Będę przesyłał kasę na Kubusia, nie jestem przecież bez serca – spuentował mężczyzna.
Uważacie, że lepiej odejść z nieudanego związku czy zostać ze względu na dziecko?
Spakował się i wyjechał, jego żona zorientowała się, gdy zniknęły jego rzeczy.
ZOBACZ TEŻ:
- Jest wyrok więzienia za palenie w piecu niewłaściwymi materiałami. Walka ze smogiem się zaostrza
- Żona ciągle wychodziła do toalety z telefonem. Gdy mąż odkrył prawdę, zemdlał
- Na pierwszy rzut oka nie nadają się na modelki. Te dziewczyny zmieniają utarte standardy piękna
- Wiele rzeczy może popsuć wesele. Dzięki pijanej koleżance panna młoda nigdy nie zapomni tego dnia
- Poród na autostradzie. 21-latka urodziła dziecko na A4
- Napisała przy wejściu: „Tu mieszka pies z rodziną”. Nie chodziło jej o zwierzę
- Informacje, przez które nagła śmierć Zbigniewa Wodeckiego sprzed dwóch lat zasmuca jeszcze bardziej. Był niesamowitym człowiekiem