Zuzanna Siwek 25.11.2019 12:23

Aktor „Młodych wilków” miał dopuścić się strasznej zbrodni. Szczegóły do dziś budzą grozę

filmpolski.pl

Matka aktora Młodych wilków zginęła w strasznych okolicznościach. Jej własny syn miał dopuścić się śmiertelnego pobicia kobiety. Dramatyczna historia na tym się nie kończy. Co dokładnie się stało?

Młode wilki to filmowy hit, jednak nie dla wszystkich aktorów oznaczało to życiowy sukces. Zanim Piotr Preniasz-Struś pojawił się w produkcji, miał już na swoim koncie kilka ról telewizyjnych. Widzowie mogą go pamiętać z takich produkcji jak Żegnaj, Rockefeller, jednak dopiero rola gangstera Kobry wyniosła go na szczyt. Wydawać by się mogło, że jego kariera rozwinie się w zabójczym tempie, jednak jego życie potoczyło się zupełnie inaczej.

Piotr Preniasz-Struś: matka

W 2006 roku Polskę obiegła wiadomość, która wstrząsnęła opinią publiczną. Piotr Preniasz-Struś pod wpływem alkoholu miał śmiertelnie pobić własną matkę. Olsztyński sąd skazał aktora na dwa lata pozbawienia wolności. Jak doszło do tego tragicznego zdarzenia?

Mężczyzna został oskarżony o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad własną matką, które w konsekwencji doprowadziło do jej zgonu. Aktor w sierpniu 2006 roku pojawił się w swojej rodzinnej miejscowości, Węgorzewie, ze względu na pogrzeb ojca. Miał pomagać matce w załatwieniu formalności związanych z uroczystościami pogrzebowymi.

Piotr Preniasz-Struś miał stosować wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną, co doprowadziło do jej śmierci. Podobno matka i syn pokłócili się o podział majątku, co doprowadziło do śmiertelnego pobicia. Mężczyzna skatował kobietę na śmierć.

Zbrodnia wstrząsnęła Polską

Chociaż aktorowi groziło nawet do dwunastu lat pozbawienia wolności, nie otrzymał tak wysokiej kary. Przed wyrokiem uchronił go lekarz, który zdiagnozował u niego chorobę alkoholową, mającą usprawiedliwić jego czyn. W ostateczności aktor w areszcie spędził tylko dwa lata.

– Sąd przyjął, że w czasie objętym aktem oskarżenia, tj. od 1 do 31 sierpnia 2006 roku, gdy aktor psychicznie i fizycznie znęcał się nad matką Teresą, miał on ograniczoną zdolność kierowania swoim postępowaniem – czytamy w Gazeta.pl.

Olsztyński sąd uznał za okoliczność łagodzącą fakt, że mężczyzna zmagał się z długotrwałą chorobą alkoholową, a ponadto dorastał w rodzinie alkoholików.

Piotr Preniasz-Struś odzyskał wolność w 2008 roku. Choć chciał powrócić do aktorstwa, jego kariera już się nie rozwinęła. Ostatni raz pojawił się na szklanym ekranie w 2011 roku w serialu Aida.