Mąż wręczył żonie bukiet kwiatów. Przyjrzała mu się bliżej i zauważyła liścik, zamurowało ją
Mąż wysłał kwiaty dla psa
Kobieta postanowiła podzielić się nietypowym podarunkiem od męża w mediach społecznościowych. Okazało się, że mężczyzna, który przebywał w delegacji, chciał w ten sposób poprawić humor swojemu psu Sebastianowi , który wracał do zdrowia po skomplikowanej operacji kolana. To jednak nie koniec historii.
Ciekawym pomysłem taty, postanowiła podzielić się na Twitterze córka mężczyzny. Wtedy do Sebastiana zaczęło napływać coraz więcej bukietów i życzeń powrotu do zdrowia . Na szczęście Debbie też otrzymała długo wyczekiwane kwiaty, choć tym razem nie od męża. Firma, która dostarczała pachnące podarunki, dowiedziała się o akcji i postanowiła zrobić kobiecie niespodziankę. Trzeba przyznać, że historia tej rodziny robi wrażenie.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Mąż kobiety postanowił wysłać do domu kwiaty. Okazało się, że bukiet był przeznaczony dla ich psa.
Kiedy internauci dowiedzieli się o nietypowym podarunku, Sebastian zaczął otrzymywać coraz więcej bukietów.
ZOBACZ TEŻ:
- Ciężarówka wpadła do rowu. 20 ton mięsa wyleciało na jezdnię
- Kiedy spotkamy się swobodnie w większej grupie znajomych? Padł jeden warunek
- Będą ogromne zmiany w 500 plus? Pieniądze miałyby trafić na konto, ale nie rodziców
- Corgi ma niesamowity zwyczaj przy jedzeniu. Jego pani nie może powstrzymać śmiechu, nagrała go
- Agnieszka Chylińska zmieniła fryzurę. Ma długie, platynowe włosy. Wygląda zjawiskowo
- Sylwester Latkowski miał być rano gościem Radia Zet. Do rozmowy jednak nie doszło. Prowadząca wyszła ze studia
źródło: pl.newsner.com
Mało co cieszy tak, jak niespodziewany bukiet kwiatów od ukochanego. Nic więc dziwnego, że kiedy Debbie Cardone zobaczyła przed swoimi drzwiami ten piękny, kolorowy i pachnący upominek, bardzo się ucieszyła. Ku jej zdziwieniu, nie był on przeznaczony dla niej. Wszystko wyjaśnił załączony liścik.
– Trzymaj się Sebastian, na pewno bardzo szybko wrócisz do zdrowia. Pozdrawiam, tata – widniało na karteczce dołączonej do kwiatów od męża. Okazało się, że bukiet był przeznaczony dla ich 10-letniego psa i zapoczątkował niesamowity bieg wydarzeń.