Mieczysław Hryniewicz od lat nie ma kontaktu z synem. Ma też nieślubne córki, których „nie chce znać”. Szok?
Mieczysław Hryniewicz ma nieślubnego syna, o którym mówi rzadko i niechętnie. Jakiś czas temu w wywiadzie aktor przyznał, że próbował zacieśnić więzy z chłopakiem, jednak ten nie zdecydował się, by utrzymywać z ojcem kontakt. Teraz wyszło na jaw, że artysta ma jeszcze inne dzieci, o których wypowiedział się w zaskakujący sposób. Hryniewicz nigdy sam o nich nie mówił, a zapytany wprost wyznał, że “nie chce ich znać”. Tego nie spodziewali się nawet najwięksi fani aktora…
Mieczysław Hryniewicz chroni swoją prywatność
Mieczysław Hryniewicz jest jednym z bardziej znanych i lubianych aktorów na polskiej scenie artystycznej. Zadebiutował w 1973 roku w serialu “Droga”, jednak największą popularność przyniosła mu rola poczciwego Włodzimierza Zięby z “Na Wspólnej", w którym występuje nieprzerwanie od 2003 roku. Na co dzień artysta mieszka pod Poznaniem wraz ze swoją drugą żoną Ewą Strebejko, która jest utalentowaną scenografką i malarką. Razem z nią wychowuje córkę Matyldę z poprzedniego związku kobiety.
O życiu osobistym Mieczysława Hryniewicza nie wiadomo zbyt wiele. Jednak mimo iż aktor pilnie chroni swoją prywatność, uwadze mediów nie uszło, iż ma on nieślubnego syna Jakuba, z którym nie utrzymuje kontaktu. O powodzie, z którego wynika ten stan rzeczy, artysta opowiedział jakiś czas temu w rozmowie z portalem “ShowNews”. Teraz okazuje się, że tabloid dotarł do kolejnych szokujących informacji na temat aktora. Oprócz nieślubnego syna, ma on jeszcze mieć dwie córki, z którymi również nie ma zbyt wiele do czynienia…
Mieczysław Hryniewicz od lat nie ma kontaktu ze swoim synem. Alimenty płacił mu... inny znany gwiazdor Ile wynosi emerytura Aleksandra Kwaśniewskiego? Przygotuj się na istny szokMieczysław Hryniewicz nie utrzymuje kontaktu z synem
Mieczysław Hryniewicz ma bardzo dobry kontakt ze swoją przybraną córką Matyldą. Dziewczyna jest dumą aktora, czego niestety nie można powiedzieć o jego biologicznym synu Jakubie. Jakiś czas temu w rozmowie z “ShowNews” artysta wyznał, dlaczego nie utrzymuje z chłopakiem kontaktu:
To jest czas przeszły dokonany. Z byłą żoną, a jego matką też nie mam kontaktu. To są dorośli ludzie i nie rozumiem, że ktoś ma do mnie pretensje, że ja nie szukam kontaktu. Ja szukałem tego kontaktu do 18-20 roku życia mojego syna, a potem on wybrał sam. Powiedział: „cześć” – wyznał aktor.
W dalszej części wywiadu dodał, że w wielu przypadkach rodzice w podeszłym wieku niemal w ogóle nie widują się z dziećmi, nawet jeśli nie mieszkają w dalekiej odległości. Wówczas gorąco apelował, aby zmienić ten stan rzeczy. Jednak jak jego słowa mają się do najnowszych informacji, do których dotarł tabloid?
Portal “ShowNews” dotarł do pewnej miejscowości na Podkarpaciu, gdzie mieszkają dwie siostry bliźniaczki. Dziewczyny mają być owocem romansu, w który przed laty wdał się Mieczysław Hryniewicz. Co wiadomo na ich temat oraz jak całą sprawę skomentował aktor?
ZOBACZ TEŻ: Weronika Rosati zakochała się w nim, choć był aż o 44 lata starszy. Romans skończył się w sądzie
Mieczysław Hryniewicz ma być ojcem dwóch nieślubnych córek, bliźniaczek
Portal “ShowNews” ustalił, że bliźniaczki, które mają być nieślubnymi córkami Mieczysława Hryniewicza, mają obecnie ok. 40 lat. Nie mają mężów, choć jedna posiada syna, który jest w wieku szkolnym. Tabloid donosi, że zostały one wychowane przez dziadków — w ich rodzinnej miejscowości pełno było od plotek, że ich ojcem jest pewien znany aktor.
Ta rodzina zawsze starała się chronić swoją prywatność, chociaż i tak wszyscy u nas wiedzieli, że schorowani dziadkowie wychowywali bliźniaczki Mieczysława Hryniewicza. Ich matka Halina skończyła łódzką filmówkę – donoszą sąsiedzi.
Matka bliźniaczek miała utrzymywać w tajemnicy informację, kto jest ich ojcem. Jakiś czas po urodzeniu dzieci wyjechała z miasta, natomiast opiekę nad nimi przejęli dziadkowie.
Nie wiem, dlaczego ojciec się od nich odciął, może o nich po prostu nie wiedział... – skomentował informator portalu “ShowNews”.
Portalowi udało się skontaktować z bliźniaczkami, jednak te nie chciały rozmawiać o swoim ojcu:
Niestety ani ja, ani moja siostra nie jesteśmy zainteresowane rozmową na ten temat. Zapewniam też, że nie potrzebujemy wsparcia ani finansowego, jak też psychologicznego.
Jak całą sprawę skomentował Mieczysław Hryniewicz? Okazuje się, że artysta miał w ogóle nie zdawać sobie sprawy z istnienia bliźniaczek, których rzekomo jest ojcem.
Jak się coś dementuje, to zwykle to jest prawda, ale ja nie mam o tym zielonego pojęcia. Mam tylko jedną córkę i moja obecna żona ma taką samą wiedzę, jak ja. (…) Czasami mądrość ludzka polega na tym, żeby o czymś nie mówić – powiedział aktor.
Na pytanie, czy chciałby kiedyś spotkać się z córkami, odparł w zaskakujący sposób:
To jest bez sensu. Czy ja jestem jakimś kandydatem do tronu? Jeśli jestem ojcem, zawsze można kiedyś zrobić ekshumację.
Źródło: shownews.pl