Milioner nie chciał płacić alimentów córce. Mówił, że nie jest jego
Milioner nie chciał płacić alimentów córce. Steve Jobs, bo o nim mowa wyparł się swojej córki, mimo że badania DNA jednoznacznie wskazywały na jego ojcostwo. Relacje na linii ojciec i córka w tym przypadku były bardzo skomplikowane. Jaka była ich historia?
Steve Jobs to wizjoner, który wymyślił markę Apple, jednak jego życie osobiste nie było już tak kolorowe, jak kariera zawodowa. Milioner na początku nie przyznawał się do swojej córki i nie chciał płacić na nią alimentów. Po latach jego córka Lisa Brennan-Jobs rozlicza się z przeszłością w książce.
Steve Jobs: córka
Lisa Brennan-Jobs to córka legendarnego Steve’a Jobsa. Urodziła się w 1978 roku, gdy milioner miał zaledwie 23 lata i nie był gotowy na zakładanie rodziny. Córkę przyjechał zobaczyć, dopiero kilka dni po urodzeniu i początkowo się do niej nie przyznała. Do testów DNA zmuszono go siłą i, mimo że okazał się ojcem to nie chciał płacić alimentów. Mama Lisy sama ją wychowywała, a Jobs niechętnie im pomagał finansowo. Córka Jobsa w książce opowiada o swoich trudnych relacjach z ojcem, a także o tym, jak regularnie odseparowywał ją od pieniędzy.
Córka wybaczyła ojcu
Mimo wielu trudnych sytuacji Lisa ma również dobre wspomnienia związane z ojcem. Wspólna jazda na rolach, skoki na trampolinie, czy jego odwiedziny, kiedy była na szkolnej wymianie w Japonii, a ojciec przyjechał niespodziewanie na jeden dzień. Po latach Lisa usprawiedliwia i tłumaczy dziwne zachowania ojca. Uważa, że ten nie wspierał jej finansowo, tak jak inne swoje dzieci, ponieważ nie chciał, aby pieniądze ją zepsuły.
Córka Steve’a Jobsa w rozmowie z New York Times przyznaje, że nie chce potępiać swojego ojca. Dlaczego więc napisała książkę? W swojej publikacji chciała pokazać jego dobre i złe strony. Książka nie ma opowiadać o Stevie, a o niej samej. Unikała rozgłosu i nie chciała zniszczyć biografii ojca, bo – jak sama mówi – przez lata uważała, że jest tylko kiepską częścią wspaniałej historii geniusza. Teraz chce pokazać, że wybaczyła mu i ułożyła sobie w głowie ich relację. Kilka dobrych lat po jego śmierci Lisa chce publicznie pokazać, że mu wybaczyła.
ZOBACZ TEŻ:
- Lidl naprędce wycofuje produkt. Zagraża życiu klientów
- Znaki zodiaku o niezłomnej woli. Nic im nie przeszkodzi w osiągnięciu celu
- Malutki kotek uczy się chodzić. Właściciel uchwycił niezwykły moment stawiania pierwszych kroków
- Przypadkiem zobaczyła w sieci zdjęcie ukochanego. Gdy zauważyła jeden szczegół, od razu z nim zerwała
- Nie żyje Jan Kobuszewski
- Kiedy ksiądz powiedział Ewelinie, ile żąda za udzielenie ślubu, kobieta zdębiała. Takiej chciwości jeszcze nie widziała w swoim życiu
źródło: polityka.pl