Ojciec nie był zadowolony z jej pracy w telewizji. Katarzyna Dowbor wyznała, co znalazła w jego rzeczach po śmierci
Katarzyna Dowbor po śmierci ojca dokonała w jego rzeczach zaskakującego znaleziska. Rodzic nie był zadowolony z faktu, że córka pracuje w telewizji, widział dla niej lepszą przyszłość. Okazało się, że ukrywał przed nią pewien sekret.
Katarzyna Dowbor odniosła wielki sukces — co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Jeszcze za czasów studenckich rozpoczęła pracę w radiowej „Trójce”, gdzie wraz z Moniką Olejnik przygotowywała materiały o tematyce politycznej, a już rok później trafiła do Telewizji Polskiej, gdzie została spikerką.
O jej karierze zadecydował przypadek — akurat montowała jeden z programów do radia, kiedy jej nietuzinkowa uroda przykuła wzrok operatora, który realizował materiał o „Trójce” dla TVP. Zaczęło się od przebitek, które tak spodobały się realizatorom, że niebawem przyszła gwiazda otrzymała telefon z Woronicza z pytaniem o dłuższą współpracę.
Katarzyna Dowbor dokonała w rzeczach po ojcu zdumiewającego odkrycia. Wszystko ukrywał
Choć Katarzyna Dowbor zrobiła furorę w telewizji i szybko zaczęto angażować ją do projektów, dynamiczna kariera wcale nie podobała się jej ojcu. Wiesław Kokociński był entomologiem, mocno zaangażowanym w świat nauki.
W 2019 roku gospodyni „Naszego nowego domu” rozmawiała z Szymonem Majewskim w programie „Nie mam pytań” zrealizowanym na łamach Radia ZET. Prowadzący był zaskoczony, kiedy wyjawiła, że ojciec nie traktował pracy w telewizji poważnie.
– Przypadki chodzą po ludziach i na mnie ten przypadek padł, że trafiłam do show-biznesu, czego mój tata, bardzo zdolny naukowiec […] nie mógł mi wybaczyć, bo uważał, że to jest zawód śmieszny […] Uważał, że to nie przystoi, że trzeba może skończyć jakieś, może pracować naukowo… No tak troszkę wstyd – zdradziła.
Po chwili jednak prezenterka zdecydowała się na jeszcze bardziej zaskakujące wyznanie. Wiesław Kokociński odszedł 10 lat temu. Katarzyna Dowbor „w tajemnicy” wyjawiła, co takiego znalazła w jego rzeczach osobistych. Okazało się, że mimo lekceważącej postawy, ojciec… pilnie śledził karierę córki.
– Kiedy mój tata umarł […] znalazłam u niego teczkę, w której były wszystkie wycinki wywiadów ze mną, tych pierwszych. Nie miałam tego, bo wtedy człowiek nie wpadłby na to, żeby to zbierać, kolekcjonować… – mówiła.
Szymon Majewski podzielił się, że podobnego znaleziska dokonał w rzeczach po swojej mamie, jednak w przeciwieństwie do gwiazdy, miał świadomość, że podobne materiały są zbierane. Dla gospodyni „Naszego nowego domu” była to ogromna niespodzianka.
To właśnie po ojcu Katarzyna Dowbor odziedziczyła swoją wrażliwość i troskę o wszystkie istoty wokół — od ludzi i zwierząt po insekty. Tak, jak do niego osiedlowe dzieciaki znosiły znalezione, ranne stworzenia, tak i ona niesie dziś pomoc każdemu potrzebującemu.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Duża zmiana u Viki Gabor. Na koncercie TVP pojawiła się w zaskakującej kreacji
- „Dzień Dobry TVN”: Do sieci trafiło nietypowe nagranie. Tego widzowie TVN nigdy nie mogli zobaczyć
- Olek Sikora porażony, właśnie przekazał niepokojące wieści. „Nie zostawię tej sprawy bez reakcji”
Źródło: Radio ZET