Mąż jest „menadżerem życia” Olgi Tokarczuk. Czym zajmuje się Grzegorz Zygadło?
Olga Tokarczuk: mąż pisarki jest dla niej niezwykle ważną osobą. Świeżo upieczona laureatka Literackiej Nagrody Nobla ma dziecko i była dwukrotnie zamężna. Pisarka w jednym z wywiadów opowiedziała o swoim mężu. Taka relacja to prawdziwa rzadkość!
Dziś cała Polska wstrzymała na chwilę oddech. Polska pisarka Olga Tokarczuk zdobyła Literacką Nagrodę Nobla, co sprawiło, że zaczęła się nią interesować cała Polska. Olga Tokarczuk: mąż pisarki jest niezwykle ważną osobą w jej życiu.
Olga Tokarczuk: mąż. Kim jest Grzegorz Zygadło?
Olga Tokarczuk dziś stała się najpopularniejszą polską pisarką, co z pewnością zawdzięcza Literackiej Nagrodzie Nobla, jaką właśnie otrzymała. Pisarka niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym w mediach, jednak zdarza jej się od czasu do czasu zahaczyć o tematy rodzinne w wywiadach. Olga Tokarczuk: mąż noblistki jest pierwszym recenzentem jej książek, a jego zdanie jest dla niej najważniejsze.
– Menadżerem mojego życia jest mój mąż, dzięki któremu czuję się bezpiecznie, ogrzana, zadbana i jakoś zorganizowana w tym wszystkim – mówiła o swoim mężu Tokarczuk w rozmowie z TVN.
Kim jest Grzegorz Zygadło? To mąż Olgi Tokarczuk, który jest dla niej ogromnym wsparciem – cenie sobie recenzje jej książek, które czyta jako pierwszy. Co ciekawe, małżeństwo z Grzegorzem Zygadło nie jest pierwszym w jej życiu. W wieku 23 lat pisarka wyszła za mąż za Romana Fingasa, z którym w 1986 roku doczekała się syna Zbigniewa. Po spektakularnej wygranej jej życie osobiste z pewnością stanie się tematem narodowej dyskusji. Myślicie, że Olga Tokarczuk jest na to gotowa?
Olga Tokarczuk komentuje wygraną
Niemałym zaskoczeniem dla wszystkich Polaków było zdobycie przez Olgę Tokarczuk Literackiej Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Pisarka doczekała się najwyższego wyróżnienia, co rozgrzało polski internet. W sieci pojawiło się także wiele pochlebnych komentarzy pod adresem noblistki m.in. od Macieja Stuhra, Agaty Młynarskiej, czy Karoliny Korwin Piotrowskiej. Na kilka słów komentarza zebrała się także sama zainteresowana. Nie ukrywa, że jest to dla niej szok i ciężko jej składać zdania.
– Gdy się dowiedziałam, musiałam się zatrzymać. To jeszcze w ogóle do mnie nie dociera – wyznała – Bardzo się cieszę także z tego, że nagrodę wraz ze mną otrzymał Peter Handke, którego niezwykle cenię. To wspaniale, że Akademia Szwedzka doceniła literaturę z centralnej części Europy. Cieszę się, że jeszcze się trzymamy – skomentowała swoje zwycięstwo pisarka na łamach Gazety Wyborczej.
Nie ma się czemu dziwić! Serdecznie gratulujemy sukcesu!
ZOBACZ TEŻ:
- Magda Gessler z nowym biznesem. Nawet wierni fani przecierają oczy
- Kobieta urodziła dwójkę dzieci w 20. tygodniu. Nie przeżyły, a ona i tak pokazała je na Facebooku
- Joanna Krupa w końcu pokazała ojca. Kim jest? Jak wygląda? Wiemy. ZDJĘCIA
- „Gdyby rzeźnie miały szklane ściany nikt nie jadłby mięsa”. Aktywiście walczą o zwierzęta
- Nigdy fani tak nie wyśmiali Lewandowskiej. Pokazała przepis na proste danie
- Po kościele w trakcie ślubu zaczęły rozchodzić się tajemnicze dźwięki. Nagle wszyscy się odwrócili i znieruchomieli
