Ojciec Pawła Wawrzeckiego został zamordowany. Był ofiarą jednej z najgłośniejszych afer PRL
Paweł Wawrzecki przeżył ogromną tragedię. Jego ojciec zginął przez powieszenie w 1965 roku, a rodzinie odebrano cały majątek. Mężczyzna jako jedyny w Polsce, został skazany na karę śmierci za przestępstwo gospodarcze. Wszystko zaczęło się od donosu.
Tzw. afera mięsna doprowadziła do ukarania 10 osób, należący do nich Stanisław Wawrzecki poniósł najwyższą możliwą karę. Po latach jego syn, Paweł Wawrzecki, przekonywał, że ojciec na pewno nie zasłużył na tak bestialską śmierć.
Ojciec Pawła Wawrzeckiego został powieszony
Wszystko zaczęło się w kwietniu 1964 roku, gdy do Komisji Kontroli stołecznej PZPR trafił donos jednego z pracowników Miejskiego Handlu Mięsem. Miało tam dochodzić do malwersacji i kradzieży. Władze zapowiedziały wojnę z nieuczciwymi handlowcami.
– W Polsce Ludowej rozhulała się spekulacja, wykupywanie ze sklepów atrakcyjnych towarów i sprzedawanie ich po cenach kilkakrotnie nieraz wyższych przez rozmaitej maści spekulantów – grzmiał już wcześniej Władysław Gomułka.
Gdy nadarzyła się okazja na wytypowanie kozłów ofiarnych, sprawa potoczyła się bardzo szybko. Donos miał mówić jasno: U nas w MHM wszyscy kradną.
Autor listu dokładnie opisywał, jak działają pracownicy MHM. Mafia mięsna miała wykazywać, że mięso było zepsute i wpisywać je na straty, w rzeczywistości towar był sprzedawany poza ewidencją. W innych przypadkach ubytki uzupełniano wodą i odpadami.
Co więcej, kierownicy sklepów dawali łapówki szefom Miejskiego Handlu Mięsem, a ci następnie pieniędzmi dzielili się z kontrolerem Państwowej Inspekcji Handlowej.
Stanisław Wawrzecki zginął
Gdy zapadła decyzja o wszczęciu śledztwa, specjalna grupa zajęła się rozpracowywaniem winnych. Sprawą zainteresowały się najwyższe władze, zaczęły się zatrzymania pracowników, którzy ze strachu o własny los składali zeznania nie zawsze zgodne z prawdą.
Jako głównych winnych wskazano Stanisława Wawrzeckiego, Henryka Gradowskiego i Kazimierza Witowskiego. W całym kraju aż huczało o faszerowaniu mięsa trocinami i gigantycznych przekrętach mafii.
Ojciec znanego aktora został zatrzymany na lotnisku 18 kwietnia 1964 roku. Po pewnym czasie przyznał się, do przyjmowała łapówek, w sumie miał otrzymać 3,5 mln ówczesnych złotych. W domu znaleziono sztabki złota. 2 lutego 1965 Wawrzecki usłyszał wyrok. Karę wykonano w marcu. Syn skazanego, dziś znany aktor, miał wtedy 15 lat.
– Ojciec nie był kryształowym człowiekiem, przyznał się do brania łapówek, ale na pewno nie zasługiwał na bestialską śmierć – mówił.
Zobacz zdjęcia:
Ojciec Pawła Wawrzeckiego zginął w 1965 roku.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Wirusolog już ostrzega. Powiedział, co wydarzy się pod koniec tygodnia
- Nie tylko 500 plus. Rodzice mogą otrzymać więcej, wystarczy tylko złożyć jeden wniosek
- Iza z ,,Królowych życia” miała operację plastyczną. Fani są zachwyceni
Źródło: plejada.pl
