Żona Piotra Machalicy przerwała milczenie. Serca fanów rozbite w drobny pył, nie spodziewali się podobnych słów
Piotr Machalica zmarł 14 grudnia w jednym z warszawskich szpitali. Niedawno miał miejsce pogrzeb aktora, na którym Cezary Żak odczytywał w imieniu żony zmarłego pożegnalny list. Dzisiaj opublikowała ona wpis, który pokazuje, jak naprawdę wyglądała walka o życie artysty.
Żona Piotra Machalicy Aleksandra stara się unikać medialnego rozgłosu. Jednak dzisiaj na facebookowym profilu aktora pojawił się list, który napisała wdowa po aktorze.
Piotr Machalica i jego ostatnie słowa do żony
O tym, że Piotr Machalica najpierw trafił do szpitala, a następnego dnia zmarł, jako pierwsza poinformowała jego dobra przyjaciółka Krystyna Janda. Podobno aktor miał się źle poczuć i trafić do placówki medycznej z powodu duszności.
Przeprowadzono u niego test na koronawirusa, który pokazał wynik pozytywny. Na jego pogrzeb przybyła cała plejada gwiazd, m.in. jego była partnerka Edyta Olszówka czy Cezary Żak. Podobno ostatnie słowa, jakie zmarły miał wypowiedzieć do żony brzmiały: Kocham Cię .
Para znała się od wielu lat, ale sakramentalne „tak” powiedzieli sobie dopiero we wrześniu tego roku. Jednak ich małżeństwo nie trwało długo, ponieważ przerwała je tragiczna śmierć uwielbianego aktora. Żona Aleksandra opublikowała w sieci list.
Wdowa po Machalicy zaczęła swój wpis od podziękowań dla wszystkich lekarzy, pielęgniarek i całego personelu medycznego, który zajmował się jej mężem aż do chwili jego śmierci. Swoje specjalne wyrazy wdzięczności skierowała do jednego zespołu:
— Specjalne podziękowania kieruję do zespołu lekarzy, którzy 11 grudnia o godz. 14.54, przed samą intubacją i podłączeniem męża do respiratora, pozwolili i pomogli mu wykonać telefon do mnie. Za tę ostatnią rozmowę, za to pożegnanie, za ostatnie „kocham cię” będę wam wdzięczna do końca życia — napisała.
Żona Piotra Machalicy dziękuje
Podziękowała też za wszystkie słowa wsparcia oraz kondolencje, które spływały do niej za pośrednictwem mediów społecznościowych, nekrologów prasowych oraz wiadomości. Aleksandra wspomniała o pracy swojego męża i podziękowała publiczności za spotkania na spektaklach oraz koncertach.
Przypomniała, że jej mąż w 2019 roku wystąpił przed publicznością ponad 150 razy. Przez 39 lat jego pracy artystycznej tych spotkań było tysiące. Podkreśliła, że zawód jej męża był równocześnie jego pasją.
— Dziękuję państwu za te spotkania, za wasz udział w spektaklach i koncertach przez te wszystkie lata. Za podziękowania, które dostawał po tych wydarzeniach. Dzięki temu czuł się spełniony zawodowo i wiedział, że robi coś ważnego. Praca była jego pasją, a kontakt z publicznością motywował go do podejmowania nowych wyzwań — możemy przeczytać.
Jak do tej pory Aleksandra Machalica milczała w sprawie śmierci męża. Być może musiała przepracować swoją stratę, zanim mogła napisać parę słów na forum publicznym. To dla niej z pewnością ogromny cios.
Zobacz zdjęcia:
Żona Piotra Machalicy opublikowała w sieci specjalny wpis.
Zdradziła, jak wyglądały ostatnie dni przed śmiercią aktora.
Piotr Machalica zmarł 14 grudnia. Jego żona podziękowała wszystkim lekarzom za opiekę nad mężem oraz możliwość wykonania ostatniego telefonu.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
Źródło: Facebook