Wszyscy uwielbiali Poldka z „Podróży za jeden uśmiech”. Jak wygląda dziś Henryk Gołębiewski?
Podróż za jeden uśmiech stała się ponadczasowym przebojem. Polski czarno-biały serial telewizyjny dla dzieci i młodzieży jest w szczególności popisem aktorskim Henryka Gołębiewskiego. Co dziś dzieje się z aktorem, który podbił serca widzów?
Henryk Gołębiewski zapowiadał się na bardzo utalentowaną gwiazdę. Jego kariera jednak w pewnym momencie została przerwana. Jednym z powodów załamania aktora było jego uzależnienie.
Życie Henryka Gołębiewskiego
Henryk Gołębiewski od najmłodszych lat był bardzo ruchliwym dzieckiem. Uwielbiał konstruować petardy, a następnie straszyć wybuchami sąsiadów. Bywało, że rodzice nie wytrzymywali z nim i dostawał od mamy lanie ścierką.
Aktorem został z całkowitego przypadku. Bardzo szybko został zauważony przez reżysera Janusza Nasfetera . Zaraz po nim zgłosił się do niego także Stanisław Jędryka. Od tego czasu Henryk Gołębiewski został prawdziwą gwiazdą telewizji.
Największymi hitami aktora stały się seriale takie jak: Wakacje z duchami , Podróż za jeden uśmiech i Stawiam na Tolka Banana. Chociaż jego kariera rozwijała się, mężczyzna nienawidził pracy w jednym miejscu. Postanowił, że pójdzie do grupy remontowo-budowlanej.
Kiedy pracował na budowach w Polsce i Rosji, przepił bardzo dużą ilość swoich pieniędzy. Stan konta malał, także przez rozrywkę, jaką był hazard . Mimo że wiele razy starał się zerwać z nałogiem, wciąż wracał do alkoholu. Nie pomogło nawet wszycie esperalu, czy też spotkania AA.
Co dziś dzieje się z gwiazdą serialu Podróż za jeden uśmiech?
Henryk Gołębiewski do dziś mieszka w tej samej kamienicy na warszawskim Mokotowie, gdzie 50 lat temu zafascynował się nim reżyser Janusz Nasfeter.
Rok temu doszło do pewnej nieprzyjemnej sytuacji w pracy. Artysta został wyrzucony przez szefa firmy instalującej klimatyzację, ponieważ nie mógł już dłużej patrzeć na jego picie. Obiecał, że aktor dostanie drugą szansę tylko i wyłącznie wtedy, gdy dobrowolnie wybierze się na odwyk w ośrodku zamkniętym.
Jakiś czas temu otrzymał rolę w serialu Druga Szansa, co jednak jak się okazało, nie było najlepszym pomysłem. Po raz kolejny w grę wszedł alkohol i hazard . Jak podaje pomponik.pl, bohatera trzeba było szybko uśmiercić, ponieważ na plan przychodził pijany. Miał kupować spore ilości piwa już o 8 rano. Kiedy dzwonili do niego producenci, zwyczajnie się rozłączał. Jak sam kiedyś wspomniał, czasami upada, ale potrafi otrzepać się i iść dalej. Czy uda mu się tym razem? Trzymamy kciuki.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Podróż za jeden uśmiech była prawdziwym telewizyjnym hitem.
W serialu Druga szansa aktora musieli uśmiercić scenarzyści.
Artysta zapowiadał się na naprawdę wielką gwiazdę.
ZOBACZ TEŻ:
- Sklep w Niemczech wpadł na oburzający pomysł. Interweniowała polska ambasada w Berlinie
- Nie żyje Hanna Polk. Gwiazda kultowych polskich seriali zmarła nagle, miała 56 lat
- Ewa Farna zaatakowana przez fana na Instagramie: „Po co ciągle piszesz po czesku?!”
- Dagmara z „Królowych życia” ma nowego partnera? Gwiazda wyznała, że w jej życiu pojawił się wyjątkowy mężczyzna
- Wszyscy patrzyli tylko na prześwitującą kreację 29-letniej żony 69-letniego Apoloniusza Tajnera
źródło: pomponik.pl