Poznajesz, kto jest na zdjęciu? Lata temu jej program oglądała cała Polska
Programy telewizyjne typu reality show mają to do siebie, że ich los w znaczącej mierze zależy od widzów. To publika przyczynia się do powstawania kolejnych serii lub skazania ich na zapomnienie. Jeśli jednak coś zniknie, zawsze można liczyć na internautów, którym czasem wpadają w ręce ciekawe treści, będące zarazem świadectwem dawnych czasów. Swego czasu dała o sobie znać gwiazda jednego z takich programów. Poznacie osobę ze zdjęcia?
Jak ona teraz wygląda?
Czy ktoś pamięta jeszcze program “Superniania”? Do emitowanego w TVN show zgłaszały się rodziny, zmagające się z poważnymi problemami wychowawczymi. W każdym odcinku tytułowa niania odwiedzała dom uczestników, gdzie najpierw obserwowała ich zachowania, a następnie przedstawiała im analizę sytuacji i propozycje rozwiązań.
Idea szczytna, choć nie brakuje kontrowersji. Dorośli już uczestnicy programu przyznawali, że udział w “Superniani” był dla nich traumatyczny. Na ten temat wypowiadali się również psychologowie i inni eksperci, krytykując format i stosowane w nim metody. Nie ulega jednak wątpliwości, że ten program przyniósł rozpoznawalność Dorocie Zawadzkiej . Emisja “Superniani” zakończyła się w 2008 roku. Co teraz słychać u prezenterki?
Co zmieniło się w życiu "Superniani"?
Dorota Zawadzka jest z zawodu psycholożką rozwojową. Od lat współpracuje z różnymi organizacjami pozarządowymi, wspierała także akcję „Bicie jest głupie”. Za swoje działania skierowane do dzieci została uhonorowana Orderem Uśmiechu. Mało kto wie, że to właśnie ona prowadziła castingi do teleturnieju “Jaka to melodia?” w latach 1998–2007, więc jej medialna ścieżka zaczęła się już przed “Supernianią”.
Aktualnie Zawadzka mieszka w Warszawie i wciąż zajmuje się psychologią. Wydaje książki i poradniki dla rodziców. Ostatnio wsparła również powodzian . Prowadzi na ich rzecz aukcje charytatywne. Czasami jednak dzieli się bardziej osobistymi momentami z życia.
Dorota Zawadzka przeszła metamorfozę
Nie ulega wątpliwości, że kobieta bardzo się zmieniła. Niedawno na swoim profilu na Facebooku podzieliła się odległym wspomnieniem. Chodziło o studniówkę. Udostępniła swoje zdjęcie w stylizacji z pamiętnego balu i zdradziła kilka szczegółów o tym, jak wyglądał ten wyjątkowy wieczór.
Fotografia spotkała się z ciepłym przyjęciem, choć Zawadzka jest na niej nie do rozpoznania. Posypały się pozytywne komentarze od internautów, którzy również dali się ponieść sentymentom.
- Pięknie i dostojnie!
- Pięknie wyglądałaś.
- Jest moc!
- Studniówka, ostatnia szkolna zabawa, biała bluzka, czarna długa spódniczka. 1975 rok
- Ja też miałam w styczniu 1981, biała bluzka czarna spódnica. W szkole na sali gimnastycznej - czytamy w komentarzach.