Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Rodzina Magdy Gessler właśnie się powiększyła! Radosną nowinę potwierdził syn restauratorki
Michał Fitz
Michał Fitz 13.07.2023 08:01

Rodzina Magdy Gessler właśnie się powiększyła! Radosną nowinę potwierdził syn restauratorki

Magda Gessler
fot. KAPiF; instagram.com/tadeusz_muller; Magda Gessler ma już większą rodzinę

Trzeba przyznać, że w ostatnich dniach życie Magdy Gessler to po prostu pasmo wyjątkowo szczęśliwych wydarzeń. Niedawno dzieci zorganizowały jej huczną imprezę niespodziankę z okazji 70. rocznicy urodzin, a teraz restauratorka znów została babcią.

Rodzina Magdy Gessler właśnie się powiększyła!

Wczoraj w mediach społecznościowych pierworodny syn Magdy Gessler z jej pierwszego małżeństwa, Tadeusz Muller, pochwalił się fotką ze szpitalnego łóżka. Szczerze uśmiechnięty trzyma na rękach swoją nowo narodzoną pociechę, Antoniego. To pierwszy raz, gdy został ojcem i nie mógł się nadziwić, jakie emocje to w nim wygenerowało.

Poród to najwspanialsze wydarzenie życia! Jest w nim tyle skrajnych intensywnych emocji zakończonych euforyczną radością i miłością rodziców, że trudno wyjsć z podziwu!

Zbigniew Woźnicki, "Rolnik szuka żony"
Zbigniew Woźnicki z "Rolnik szuka żony" nie żyje. Okropne wieści, w sieci pojawił się poruszający wpis

Magda Gessler składa gratulacje

Pod wpisem Tadeusza pojawiło się oczywiście całe mnóstwo gratulacji i życzeń zdrowia zarówno dla malca, jak i dla jego dzielnej mamy. W sekcji komentarzy odezwało się sporo znanych osób, w tym sama babcia brzdąca, która jest ewidentnie zachwycona z faktu powiększenia się rodziny,

Totalnie wzruszające .. kochaaam nad życie .. Antonia .. TadeuszaMalgorzare [pisownia oryginalna]

To nie pierwszy wnuk Magdy Gessler

Choć Tadeusz to najstarsze dziecko Magdy Gessler, w rozwijaniu drzewa genealogicznego rodziny prześcignęła go młodsza Lara. Ta już jest mamą dwójki uroczych pociech, które szybko stały się oczkami w głowie restauratorki.

Pierwsza na świat przyszła dziewczyna, Nena. W zeszłym roku urodził się za to jej brat, Bernard. Kto wie, może na gromadce trzech wnucząt jeszcze się nie skończy? Sama babcia na pewno nie miałaby nic przeciwko.