Dziennikarz apeluje o bezpieczeństwo Roksany Węgiel i Viki Gabor. Do akcji wkroczyła też Kayah
Roksana Węgiel i Viki Gabor to dwie bardzo młode osoby, które w bardzo krótkim czasie zyskały gigantyczną popularność. Wiadome jest, jakie z tego płyną korzyści, lecz na młode gwiazdki czyha również cała lista zagrożeń. Znany dziennikarz postanowił zwrócić na nie uwagę.
Show-biznes to miejsce, gdzie można zarobić ogromne sumy pieniędzy i zyskać sławę. Nie zmienia to faktu, że na młode gwiazdy czeka bardzo wiele pułapek, które mogą sprawić, że za fasadą stworzoną z filtrów na Instagramie będą kryć się łzy. Roksana Węgiel i Viki Gabor na szczęście mają wokół siebie osoby, które dobrze im życzą!
Roksana Węgiel i Viki Gabor u bram gwiazdorskiego Olimpu, czy Hadesu?
Świat gwiazd zna wiele historii młodocianych celebrytów, którzy nie udźwignęli ciężaru popularności. Za najlepsze przykład mogą służyć kariery Lindsay Lohan, czy też Amandy Bynes.
Uznany recenzent filmowy, Tomasz Raczek, podczas występu w Dzień Dobry TVN zwrócił uwagę na niebezpieczeństwa, jakie Roksana Węgiel i Viki Gabor mogą spotkać podczas swojej drogi na szczyt.
– Kilkunastoletnie dziewczyny, wchodzące w show-biznes, drapieżny show-biznes, który nie ma taryfy ulgowej dla młodych ludzi, tylko traktuje wszystko jedno… Nieważne czy dziewczyna ma 12 lat, 20 lat czy 32 – traktuje je tak samo. To jest „risky business”, to jest bardzo niebezpieczne – przestrzegł dziennikarz.
Kayah na ratunek
W otoczeniu obu gwiazd na szczęście są osoby, które nie tylko kierują ich karierą, ale przede wszystkim się o nie troszczą. Roksana Węgiel, podobnie jak Viki Gabor mają rodziców, którzy nie daliby skrzywdzić swoich córek.
W rozmowie z Vivą Kayah, która miała okazję poznać Viki Gabor, wyraźnie zaznaczyła, że młoda artystka wie, jak się prowadzić. Doświadczona wokalistka ma bardzo dobre zdanie na temat wschodzącej gwiazdy.
– Viki nie jest z plasteliny! Po pierwsze ma bardzo dobrą opiekę. Mama jest bardzo rozsądną osobą. To nie jest tak, że Viki realizuje niespełnione marzenia swoich rodziców – powiedziała dobitnie Kayah.
Sama opieka jednak nie wystarczy. Katarzyna Szczot, bo tak w rzeczywistości nazywa się Kayah, poznała zwyciężczynię ubiegłorocznej Eurowizji i wie, że poradzi sobie w show-biznesie.
– To jest bardzo ukształtowana dziewczyna. Ona wie, czego chce. Żyje swoją pasją. Powiem tak: są tacy, którzy śpiewają, bo chcą robić karierę i są tacy, którzy śpiewają, bo chcą robić muzykę. I wydaje mi się, że Viki należy właśnie do tych drugich. Ale kariera pójdzie za tym w parze – zakończyła wokalistka.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Tomasz Raczek przestrzegł przed zagrożeniami, jakie czekają na młode artystki.
Roksana Węgiel może liczyć na swoich rodziców.
Kayah bardzo wierzy w Viki Gabor.
ZOBACZ TEŻ:
- Albert Wójcik – przedsiębiorca i twórca inicjatywy STOP Sadystom
- Biznesinfo – portal biznesowy grupy mediowej Iberion
- Iberion – grupa mediowa przyszłości
Źródło: Dzień Dobry TVN, Viva