Skandaliczne zachowanie Sandry Kubickiej. Porzuciła psa adoptowanego od Joanny Opozdy
Sandra Kubicka porzuciła adoptowanego wcześniej psa? Joanna Opozda oskarża modelkę, że ta bez jej wiedzy pozbyła się ofiarowanego jej wcześniej psa. Kubicka nie była dłużna i odpowiedziała na zarzuty koleżanki.
Zapowiada się kolejna afera w show-biznesie. Tym razem doszło do konfliktu pomiędzy Sandrą Kubicką z programu Taniec z gwiazdami a aktorką Joanną Opozdą. Modelce zarzuca się, że porzuciła adoptowanego psa. Jaka jest prawda? Modelka opowiedziała swoją wersję wydarzeń.
Sandra Kubicka adoptowała psa od Joanny Opozdy
Kilka tygodni temu Joanna Opozda na swoim Instagramie opisała historię katowanego zwierzęcia, które zobaczyła podczas swoich wakacji. Aktorka uznała, że zabierze dręczone zwierze i znajdzie mu dom. Na jej instagramowy apel odpowiedziała Sandra Kubicka, toteż aktorka przywiozła jej psa.
– Jak wiecie ponad miesiąc temu byłam na wakacjach i zabrałam z ulicy po prostu psa, ludziom, którzy go męczyli, bili Powiedzieli, że utopią go w morzu (…). Na relacjach, tego pieska zobaczyła Sandra Kubicka, która powiedziała, że chciałby dać mu dom, więc ja tego psa przewiozłam przez całą Europę, tutaj przywiozłam go do Warszawy, do Sandry do domu… – mówiła wówczas Opozda.
Szczęście zwierzaka w domu Sandry Kubickiej nie trwało jednak długo, ponieważ ta po kilku tygodniach pozbyła się zwierzaka, nie informując o tym Opozdy. Ta swój gniew wyraziła w kolejnym, mocnym wpisie.
– Dzisiaj dowiedziałam się, że Sandra tego psa, jakiś już czas temu oddała, jakiejś swojej znajomej. (…) Od jakiegoś czasu nie miałam z nią kontaktu, ja byłam ignorowana po prostu przez nią. W końcu dzisiaj ją docisnęłam i usłyszałam, że tego pieska już nie ma – wyznała oburzona aktorka.
Sandra Kubicka odpowiada
Sandra Kubicka zdecydowała się odpowiedzieć na zarzuty koleżanki. Uczestniczka programu Taniec z gwiazdami wytłumaczyła, że musiała oddać psa koleżance, ponieważ ten pogryzł ją oraz jej drugiego psa.
– Fortuna najpierw ugryzła mnie i myślałam, że to jednorazowe niestety, gdy doleciała Lilly pogryzł Lilly… ale jest w bardzo dobrych rękach u mojej przyjaciółki, która ma więcej czasu, żeby dopilnować, aby takie sytuacje się nie działy- napisała w komentarzu na Instagramie Kubicka.
Według was, która z tych pań ma rację w tym sporze?
ZOBACZ TEŻ:
- Lidl naprędce wycofuje produkt. Zagraża życiu klientów
- Znaki zodiaku o niezłomnej woli. Nic im nie przeszkodzi w osiągnięciu celu
- Malutki kotek uczy się chodzić. Właściciel uchwycił niezwykły moment stawiania pierwszych kroków
- Przypadkiem zobaczyła w sieci zdjęcie ukochanego. Gdy zauważyła jeden szczegół, od razu z nim zerwała
- Nie żyje Jan Kobuszewski
- Kiedy ksiądz powiedział Ewelinie, ile żąda za udzielenie ślubu, kobieta zdębiała. Takiej chciwości jeszcze nie widziała w swoim życiu