Silver.Lelum.pl > Gwiazdy > Sąsiadka Witolda Paszta przerwała milczenie. Opowiedziała, co działo się pod domem jurora „The Voice Senior”
Martyna Pałka
Martyna Pałka 22.02.2022 09:55

Sąsiadka Witolda Paszta przerwała milczenie. Opowiedziała, co działo się pod domem jurora „The Voice Senior”

TRICOLORS/East News

Witold Paszt zmarł tak, jak chciał — w rodzinnym domu, otoczony najbliższymi. Teraz sąsiedzi i koledzy artysty zdradzają, jak wyglądały ostatnie chwile jurora „The Voice Senior” przed śmiercią.

Witold Paszt od zawsze podkreślał, jak bardzo kocha swoje rodzinne miasto. Wokalista stworzył razem z żoną Martą dom w Zamościu, o którym bardzo chętnie wspominał i często do niego wracał. Dziś okoliczni mieszkańcy zdradzają, jakim człowiekiem był prywatnie juror „The Voice Senior”.

Sąsiedzi Witolda Paszta zdradzają, jakim człowiekiem był juror „The Voice Senior”

Witold Paszt zmarł nagle w piątek 18 lutego 2022 roku. Wybitnego artystę pożegnali nie tylko wierni fani i pogrążeni w żałobie bliscy, ale też okoliczni sąsiedzi i koledzy z młodych lat. Dziś znajomi jurora programu „The Voice Senior” wyznają, jak wyglądały ostatnie chwile przed śmiercią założyciela grupy VOX.

-Wolał być z rodziną. W szpitalu z powodu obostrzeń związanych z koronawirusem nie można go było odwiedzać. Chciał wrócić do domu – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” znajomy Witolda Paszta.

Koledzy i koleżanki jurora „The Voice Senior” wyznali również, jakim człowiekiem prywatnie był Witold Paszt. Wszyscy zgodnie przyznają, że wokalista był osobą niesamowicie ciepłą, otwartą i pozytywnie nastawioną do każdego człowieka. Znajomi podkreślają też, że muzyk nigdy nie wstydził się swojego pochodzenia, ale z dumą opowiadał o rodzinnym Zamościu.

-Taki nasz chłopak z Zamościa. Nigdy się tego nie wstydził, ba, zawsze z dumą wspominał, skąd pochodzi. Miał cudowny dar zjednywania sobie ludzi swoją postawą: z taką samą uwagą słuchał podchmielonego przechodnia i profesora uniwersytetu. Skracał dystans, tak zwyczajnie — opowiadał tabloidowi pan Stanisław, rówieśnik Witolda Paszta, którego siostra chodziła z piosenkarzem do jednej szkoły.

Z kolei sąsiadka zmarłego muzyka podkreślała, jak wielką miłością juror „The Voice Senior” darzył swoich bliskich, a zwłaszcza najmłodszą wnuczkę Nadię.

-Żałował, że nie pójdą już razem z najmłodszą wnusią na spacer, tak jak sobie to obiecywali… Po odejściu żony wokalista jeszcze bardziej ubóstwiał dziewczynkę, jakby chciał jej wynagrodzić brak babci. Ze starszym wnukiem majstrował przy motocyklu w garażu. Ale nie miał już tego błysku w oku co kiedyś. Tęsknił za Martą — opowiada w rozmowie z „Super Expressem” 70-letnia pani Barbara — koleżanka i sąsiadka Witolda Paszta.

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Uwielbiany dziennikarz po wybudzeniu ze śpiączki przerwał milczenie. Widział porażające rzeczy
  2. Co się dzieje z Witoldem Pasztem? Niepokojący widok na profilu jurora „The Voice Senior”
  3. Tomasz Karolak pokazał swojego syna. Internauci nie mogli uwierzyć w to, co widzą: „Klon”