Stanisława Ryster z „Wielkiej gry” ostro o nowych twarzach „PnŚ”. „Pi***i na zewnątrz, sukienki do pół uda”

Stanisława Ryster była przed laty prawdziwą twarzą TVP

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że prezenterka była kiedyś jedną z największych gwiazd Telewizji Polskiej. Stanisława Ryster ukończyła studia prawnicze, jednak zaraz po swojej edukacji podjęła decyzję o spróbowaniu swoich sił u publicznego nadawcy. Szybko okazało się, że był to strzał w dziesiątkę.

Gwiazda czuła się przed kamerą bardzo swobodnie, a widzowie niemal natychmiast ją pokochali. Dziennikarka prowadziła kilka programów rozrywkowych i teleturniejów, jednak największą rozpoznawalność przyniosła jej rola gospodyni “Wielkiej Gry”, która do dziś uchodzi za kultową.

Stanisława Ryster komentuje zmiany w TVP

Prowadząca “Wielkiej Gry” nie ukrywa, że wciąż ma ogromny żal do swojego byłego pracodawcy o to, w jakich okolicznościach zakończyła się ich wieloletnia współpraca. Gwiazda twierdzi, że o zdjęciu swojego teleturnieju z anteny dowiedziała się poprzez artykuł w porannej prasie. To sprawiło, że do tej pory nie potrafi włączyć Telewizji Polskiej.

Nie nastawiłam ani razu TVP od ośmiu lat. Wyczytałam tylko w prasie, że Orłoś wróci i będzie prowadził znowu „Teleexpress”. Mogłabym niby bez problemu włączyć znowu TVP, ale za dużo krzywdy odczułam i nie potrafię. Mam wielki niesmak, mimo że dzieli mnie tylko kilka kanałów, by znowu włączyć TVP. Tam była żenada.

Teraz Stanisława Ryster postanowiła skomentować zmiany, jakie obecnie dzieją się za kulisami publicznego nadawcy. Najmocniej dostało się kultowej śniadaniówce stacji, na której prezenterka nie pozostawiła suchej nitki.

ZOBACZ TEŻ: Katarzyna Dowbor nową prowadzącą “Pytania na śniadanie”. Wiemy, kto wystąpi u boku cenionej dziennikarki.

Stanisława Ryster gorzko o nowych twarzach TVP

Teraz gospodyni “Wielki Gry” postanowiła skomentować zmiany, jakie dzieją się za kulisami “Pytania na śniadanie”. Stanisława Ryster nie ukrywa, że nie jest zachwycona tym, kto obecnie będzie prowadził kultowe poranne show. W ogniu krytyki prezenterki znalazły się przede wszystkim jej młodsze koleżanki po fachu.

ak patrzyłam na te dziewczyny, które prowadziły "Pytanie na śniadanie", to sobie myślałam: Czy to jest jakiś sylwester, czy panienki mają faktycznie o czymś porozmawiać? Nie widzę teraz powodu, żeby w rannych godzinach mieć piersi na zewnątrz, sukienki do pół uda. Albo w telewizji występują dziennikarki, albo gwiazdy kabaretu. Ale kabaret to jest wieczorem, a nie rano.

Stanisława Ryster nie ukrywa jednak, że widzi odrobinę nadziei dla publciznego nadawcy, a to wszystko z powodu powrotu takich gwiazd, jak doświadczona Katarzyna Dowbor. Prezenterka łudzi się, że to właśnie ona nauczy pozostałe dziennikarki tego, jak powinno się prowadzić poranne show .

Kasia Dowbor nigdy nie przekraczała granicy. Zawsze była uśmiechnięta, mnie się wydaje, że ona się podobała widzom. Jest naturalna, ładna i pięknie mówi. Może będzie fajnie