Szokujące wyznanie Majki Jeżowskiej. Miała wylew
Dramatyczne wyznanie Majki Jeżowskiej wprawiło w szok i niedowierzanie jej najwierniejszych fanów. Słynna polska piosenkarka, na twórczości której wychowało się całe młode pokolenie, opowiedziała o swoim koszmarze.
Majka Jeżowska jest kojarzona głównie z muzyką tworzoną dla dzieci. Jak sama stwierdziła w jednym z wywiadów prasowych inspiracją dla twórczości dla dzieci stała się chęć nagrania piosenki dla swojego syna. Jej muzyka okazała się ogromnym sukcesem, a płyta sprzedała się w ponad 50 tys. kopii.
ZOBACZ TEŻ: Oscary 2018: ZSZOKOWAŁ wszystkich! Ubrał się w strój sado-maso
Mimo, że jej życie zawodowe jest pełne muzycznych sukcesów, przeżyła tragiczne chwile w życiu prywatnym. Opowiedziała o nich w szczerym wywiadzie w jednym z magazynów kobiecych.
Majka Jeżowska miała wylew
Często zdarza się tak, że gwiazdy opowiadają o swoim życiu. Nawet, gdy bywa bardzo bolesne. Na ten krok zdecydowała się popularna piosenkarka, która w zdradziła „Vivie” jej wstrząsającą relację z byłym mężem.
– Gdy Wojtuś miał roczek, dostałam propozycję śpiewania dla Polonii za oceanem. Taki wypad na dwa miesiące. Tuż przed wyjazdem zostałam pobita przez męża. Był znanym kompozytorem, 12 lat ode mnie starszym. Brutalem, ale nie chciałam tego przyjąć do wiadomości. Miałam 20 lat i byłam zakochana. Aż pewnej nocy wylądowałam w szpitalu z wylewem do strun głosowych od uderzenia w krtań – zdradziła Majka Jeżowska w „Vivie”.
Czemu Majka Jeżowska postanowiła podzielić się tą historią? Być może dlatego, by ostrzec inne kobiety przed toksycznymi związkami. Może to być jednak zemsta na mężu po latach.
ZOBACZ TEŻ: Najostrzejszy seks świata miał miejsce w Polsce. Dziewczyna nie żyje
źródło: pikio.pl