Tata Sylwii Grzeszczak ma niezwykły zawód. Mało osób wie, jak ciekawy jest to człowiek
Tata Sylwii Grzeszczak nie jest osobą, o której wiele nie wiemy. Jego córka jest osobą bardzo prywatną. Pomimo tego, że Sylwia na scenie muzycznej jest już od lat, nie lubi mówić o swoich osobistych sprawach. Poruszyła jednak temat swojego ojca, tego, jak bardzo zawsze ją inspirował.
Znana polska wokalistka podzieliła się swoimi myślami na temat rodziny, dzieciństwa i tego, w jaki sposób jest postrzegana przez media z magazynem Viva . Dowiedzieliśmy się, że chociaż gwiazda kocha muzykę, to błysk fleszy i powszechne zainteresowanie jej życiem nie jest czymś, za czym kiedykolwiek goniła.
Sylwia Grzeszczak: rodzice
Dla artystki rodzice są wzorem do naśladowania. Zarówno w kwestii tego, jakim być człowiekiem, jak i tego, w jaki sposób powinien wyglądać ich dom . Nie chodzi tutaj oczywiście o budynek, a o budowanie relacji z ludźmi.
— Rodzice są dla mnie wzorem, bo są ze sobą już wiele lat i nawet jeśli zdarzały im się kłótnie, to zawsze godzili się i przytulali. Nigdy nie było między nimi cichych dni, nie potrafili gniewać się na siebie. Spędzali ze mną i bratem dużo czasu i za każdym razem, gdy napotykaliśmy na jakieś przeszkody, mówili nam, żebyśmy się nie poddawali — powiedziała artystka magazynowi Viva .
Sylwia Grzeszczak: tata
Tata Sylwii Grzeszczak jest bardzo ciekawym człowiekiem, który zainspirował ją do… latania. Jej ojciec naprawiał samoloty i miał do tego wielką pasję, którą przekazał córce. Ta lubiła to do tego stopnia, że deklaruje, że gdyby nie muzyka, zostałaby z pewnością… pilotem! To naprawdę ciekawa postać.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Piosenkarka nie znosi plotek o swoim związku.
Zajmując się rodziną inspiruje się rodzicami.
Kobieta podziwia swojego tatę.
ZOBACZ TEŻ:
- Ewa Szykulska jest nieuleczalnie chora. Mimo to nie zamierza się nad sobą użalać
- Działacz ostrzega Kurskiego przed tragedią na Sylwestrze Marzeń. Nagranie, dające do myślenia
- Ojciec zostawił dziecko w pociągu i wysiadł na moment. Nagranie z peronu mrozi krew w żyłach
- Siostra Marceliny Zawadzkiej wzięła ślub! Panna młoda wyglądała obłędnie, podobnie jak prezenterka
- Ksiądz nieprzychylnie patrzył na jej narzeczonego. Dopiero po ślubie poznała przykrą prawdę
- Na chwilę przed Sylwestrem TVP Zenek Martyniuk przekazał najlepszą nowinę. Fani są wniebowzięci, trudno opanować radość
źródła: viva.pl