Teresa Lipowska w rozpaczy. Niespodziewanie dostała udaru i zmarła jej przyjaciółka
Właśnie przekazano przykrą wiadomość. Teresa Lipowska pożegnała swoją najbliższą przyjaciółkę, która była dla niej prawdziwym wsparciem po śmierci jej męża. Kobieta zmarła w wyniku doznanego udaru.
„Przyszywana siostra”, jak nazywała aktorka swoją przyjaciółkę, była niewiele starsza od niej samej, ale cieszyła się świetnym zdrowiem i niesamowitą formą. Niespodziewanie kobieta doznała tragicznego w skutkach udaru.
Teresa Lipowska w żałobie po śmierci przyjaciółki
Aktorka znana głównie z roli Barbary Mostowiak z kultowego serialu „M jak Miłość” przeżywa obecnie ciężki okres. Gwiazda pogrążyła się w żałobie po utracie swojej najbliższej przyjaciółki, która była dla niej największych wsparciem w najtrudniejszych momentach jej życia .
Teresa Lipowska widziała się z „przyszywaną siostrą” niedługo wcześniej na spokojnym obiedzie. Żadna z nich nie spodziewała się wówczas, że będzie to ich ostatnie spotkanie. Przyjaciółka aktorki mogła pochwalić się świetną formą.
Teresa Lipowska straciła jedną z najważniejszych osób w jej życiu
Jak mówi odtwórczyni roli seniorki rodu Mostowiaków, śmierć bliskiej osoby jest dla niej ogromnym ciosem. To właśnie przyjaciółka wspierała ją w trakcie żałoby po śmierci męża i była jej największą pomocą w codziennym życiu.
– C odziennie do niej telefonowałam, a raz na tydzień do niej przychodziłam. Potrafiła mnie słuchać i to było dla mnie najważniejsze. Rozmawiałyśmy o wszystkim: gotowaniu, teleturniejach, książkach – opowiedziała Teresa Lipowska.
Gwiazda przyznała również, że zmarła przyjaciółka była dla niej niczym członek rodziny i to właśnie codzienny kontakt z nią dodawał jej sił.
– Czasem przytuliłam się do niej, jak do mamy lub siostry, które wcześniej zmarły – wspomina zdruzgotana aktorka.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Żadne operacje plastyczne, jest lepszy sposób. 60-latka może wyglądać na 35 lat
- Na co pomaga neo-angin? Sprawdź
- Iwona Pavlović nie wytrzymała po krytyce internauty. Chwilę później rozpętała się burza, takiej jej nie znaliście