Teresa Lipowska wypowiedziała się nt. jej rzekomego odejścia z serialu
Teresa Lipowska to – bez wątpienia – jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Wszystko dzięki postaci Barbary Mostowiak, którą od blisko 21 lat kreuje w serialu „M jak miłość”. Tysiące widzów nie wyobrażają sobie tym samym produkcji bez seniorki rodu Mostowiaków. Artystka ujawniła, jakie losy czekają ją, a także samą Barbarę. Czy wróci jeszcze na plan?
Teresa Lipowska o przyszłości. „Gdy mnie nie będzie, serialu też nie będzie”
Od śmierci Witolda Pyrkosza (odtwórcy roli serialowego męża Lipowskiej – Lucjana) w 2017 roku, media co jakiś czas obiegają wieści o rzekomej rezygnacji aktorki. Ona sama przyznała niedawno w „Pytaniu na śniadanie”, że atmosfera produkcji uległa zmianie.
– Zaczęło się to troszeczkę rozbijać, zaczęły odchodzić od nas różne osoby , zmarł mój filmowy mąż, […] a rodzina zaczęła pękać – przyznała.
Czy nosi się więc ona z planem odejścia z serialu? Absolutnie nie! Sama zainteresowana odniosła się do plotek na ten temat w rozmowie z „Twoim Imperium”.
– To jest nieprawda. Ja już nie mam siły tego dementować. Jak można pisać, że odchodzę z serialu w momencie, gdy mój wątek jest bardzo ciepły i bardzo fajny? Producenci „M jak miłość” mówią, że nie wyobrażają sobie tego serialu beze mnie. Basia Mostowiak to jego korzeń, gdy mnie nie będzie, to znaczy, że serialu też nie będzie – powiedziała w wywiadzie.
W jednej z wcześniejszych rozmów, między innymi na temat trudnego czasu pandemii, Lipowska przyznała, że jej mottem na najbliższy czas jest tytuł filmu, w którym sama grała – „A żyć trzeba dalej” . Jak widać, odnosi się ono również do pracy na serialowym planie (mimo nieustannie zmieniających się okoliczności).
Źródło: Super Express
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
- Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
- Córka Adam Małysza przekazała radosne wieści