Borys Szyc szczerze o swoim uzależnieniu. Było naprawdę źle ”ryczałem z bezsilności”

18 lutego 2020

TVP wyemitowało niedawno kontrowersyjny materiał, który wywołał u aktora zdecydowany sprzeciw. Borys Szyc opublikował w odpowiedzi szczery post, w którym odniósł się również do swojej mrocznej przeszłości. Prawda bijąca z treści rozbroiła czytelników, nie było łatwo. Ryczałem z bezsilności – napisał na Facebooku.

W swoim wpisie znany aktor odniósł się zarówno do TVP, jak i swojej choroby, rodziny, a na końcu umieścił pouczenie dla przyjaciół z branży. Co chciał im przekazać?

TVP naraziło się aktorowi

W wyemitowanym materiale dziennikarze TVP poza prześmiewczym materiałem dotyczącym Kingi Rusin i jej legendarnej już relacji z Oscarów posunęli się o krok dalej, wspominając trudną przeszłość Borysa Szyca , który kiedyś zmagał się z alkoholizmem. Autorzy wrzucili znane osoby do jednego worka, nazywając ich zachowania przykładem degeneracji wśród polskich pseudoelit , co wywołało ich szczere oburzenie. Kinga Rusin zagroziła telewizji spotkaniem na drodze sądowej, a Borys Szyc pokusił się o dobitny wpis.

TVP przedstawiła polskich artystów w krytycznym świetle, a sam Borys Szyc na zamieszczonych zdjęciach nie wygląda korzystnie . Aktor ma za sobą jednak walkę zakończoną sukcesem i postanowił przypomnieć o tym w obszernym i emocjonalnym wpisie.

Imiona, które zwiększają szansę na sukces. Niemal gwarantują sławę i pieniądze
2. Księżycowe brwi. Kontrowersyjny trend opanował media społecznościowe

Szczera wypowiedź Borysa Szyca

Borys Szyc ma za sobą ciężką batalię z uzależnieniem , która szczęśliwie okazała się skuteczna. Jednak zdarzały się chwile, w których było naprawdę ciężko.

– Na dworze był piękny, ciepły dzień a ja ryczałem z bezsilności. Ale tliła mi się głowie jakaś lampka. Chcę żyć – wspomina aktor.

Dagmara Kaźmierska z przystojnym mężczyzną. Fani spieszą z gratulacjami

Karina Sulich - 18 lutego 2020

Największą motywacją dla filmowej gwiazdy była jego własna rodzina . Gdy nie widział już wyjścia i nadziei, myślał o nich i o tym, że żyje dla nich. Aktor przyznał też, że miał napady padaczki i bał się o życie.

– Nie chcę widzieć już strachu w oczach moich bliskich. Nie widzieć wstydu, nie mieć więcej tego ohydnego poczucia winy – wyznał szczerze we wpisie na Facebooku.

Na koniec wystosował apel do swoich znajomych po fachu, aby poważnie przemyśleli swój udział w produkcjach TVP.

– Chyba już nie da rady dalej udawać, że gracie i reżyserujecie nie w tym samym miejscu, w którym lecą Wiadomości … Jeśli podejmujecie taką decyzję, rozumiem. Ale nie udawajcie, że nie widzicie tych kłamstw i manipulacji. Dajecie swoją twarz tym ludziom – podkreślił na koniec.

Pod postem aktora ciepłe komentarze i życzenia od fanów nie mają końca:

– Gratulacje za 6 lat od odbicia się od dna. Alkoholik nie tylko krzywdzi siebie, ale przede wszystkim swoich bliskich. Życzę Panu niekończącej się wytrwałości.

– Szczerość i autentyczna siła tych słów jest porażająca. Wielki podziw, że tak prywatnie Pan napisał, a jednak bez cienia ekshibicjonizmu. Życzę przede wszystkim lepszego jutra.

– Z reguły nie interesuje się prywatnym życiem znanych osób. Nie sądziłam, że pańska choroba trwała tak długo. Jest pan mądrym i zdolnym człowiekiem – czytamy pod wpisem.