Zaczepił Krawczyka na ulicy i poprosił go o 5 zł. Przyjaciel do dziś nie może zapomnieć reakcji artysty
Krzysztof Krawczyk to postać niezwykle cieniona i niezapomniana. Niecałe trzy tygodnie po śmierci artysty bliscy wciąż wspominają, jakim był człowiekiem. Przyjaciel muzyka, Marian Lichtman zdradził, jaka była reakcja Krawczyka, gdy obca osoba poprosiła go o drobne.
Lichtman wyznał, że piosenkarz nie przywiązywał się do pieniędzy, a najważniejsze było dla niego szczęście najbliższych. Szczególnie utkwiło mu w pamięci zachowanie przyjaciela podczas spacerów.
Krzysztof Krawczyk nie przywiązywał wagi do rzeczy materialnych
– Szliśmy ulicą Piotrowską do Anatewki, to on zawsze mówił, że zaprasza mnie na obiad. Ale idąc do tej Anatewki on dawał wszystkim ludziom pieniądze. Ktoś go prosił o 5 zł, a on dawał 50. Zanim doszliśmy do tego miejsca, to on tych pieniędzy nie miał. Ode mnie pożyczał, oczywiście oddawał. Potem wpadłem na pomysł, że jak przyjeżdżał do mnie i szliśmy do Anatewki, to szliśmy bocznymi ulicami, bo nikt od niego nic nie wołał. To był człowiek dusza – powiedział Lichtman w rozmowie z jastrzabpost.pl.
Z podobnej bezinteresowności słynął Zbigniew Wodecki . Podobno, gdy w barze mlecznym zaczepił go bezdomna i poprosiła o obiad, artysta… wykupił jej posiłki na cały rok! Dobroduszność Wodeckiego wiele razy wspominali także jego sąsiedzi.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo:
To jedne z tych historii, o których warto mówić, i których fani nigdy nie zapomną. Niestety, bardzo często wiele z nich poznajemy, dopiero gdy zasłużonych artystów nie ma już z nami.
Zobacz zdjęcie:
Przypomnijmy, że dopiero po śmierci Krawczyka na jaw wyszła także jego ciężka choroba. Więcej >tutaj< .
Artykuły polecane przez Redakcję Lelum:
- Lekarz zapewnił, że plamka na jej czole to nic groźnego. Rok później nie mogła rozpoznać się w lustrze
- Nagłe ostrzeżenie ministerstwa. Pilnie apelują do wszystkich Polaków
- Janusz Chabior nagle trafił do szpitala. W sieci pojawiło się zdjęcie z łóżka szpitalnego
Źródło: jastrzabpost.pl