Zbigniew Wodecki: „Ludzie potrzebują normalnego kontaktu. Zero szpanu, tylko prawda i naturalność”
Zbigniew Wodecki zmarł prawie 3 lata temu. Od tego czasu wciąż jest wspominany przez rzesze niepocieszonych wielbicieli. Pozostały jednak po nim mądre cytaty, które wciąż nie przestają inspirować. W wywiadzie udzielonym Vivie muzyk zdradził, jaki jest sekret dobrego występu.
Wodecki przez wiele lat był niekwestionowaną gwiazdą estrady. Przez te lata zdołał dowiedzieć się niejednego o występowaniu przed publicznością. Ludzie potrzebują normalnego kontaktu. Zero szpanu, tylko prawda i naturalność – zdradził w wywiadzie z Vivą.
Zbigniew Wodecki o występach
Zbigniew Wodecki wiele osiągnął w czasie swojej kariery. Doskonale umiał się też odnaleźć na scenie. W 2016 roku udzielił wywiadu Vivie, w którym zdradził, co jest najważniejsze podczas występowania przed publicznością.
– Mnie w szkole muzycznej nauczyli, że mam wyjść i perfekcyjnie zagrać jakiś utwór. Myślałem więc, że wyjdę, pięknie zaśpiewam piosenkę i będzie dobrze. Jednak estrada wymaga jeszcze paru innych rzeczy, których nauczyłem się później. Ludzie potrzebują normalnego kontaktu. Zero szpanu, tylko prawda i naturalność. A jak się pomylisz, to: „Sorry, jeszcze raz”.
Ile dzieci miał Zbigniew Wodecki?
Zbigniew Wodecki miał troje dzieci. Od 1971 roku do śmierci był żonaty z Krystyną Wodecką. Razem spędzili 46 lat i mieli dwie córki: Joannę i Katarzynę oraz jednego syna Pawła.
Krystyna i Zbigniew Wodeccy poznali się podczas jednego z występów muzyka w kultowej Piwnicy pod Baranami. Już dwa lata później byli małżeństwem. Muzyk i jego żona doczekali się pięciorga wnucząt, z którymi spędzali każdą wolną chwilę.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Zbigniew Wodecki był bez wątpienia jednym z najbardziej lubianych muzyków.
Artysta podzielił się mądrymi słowami.
Muzyk zmarł prawie trzy lata temu.
ZOBACZ TEŻ:
- Wyglądała jak lalka Barbie. Przeszła spektakularną metamorfozę, jest piękna
2. Nieprzyjemny zapach z butów? Wystarczy włożyć jedną rzecz, efekt jest niespodziewany
3. 2-letnia dziewczynka odebrała życie własnej mamie. Kobieta umierała na jej oczach