Żona Zbigniewa Wodeckiego zarządza jego majątkiem. Podjęła ważną decyzję
Żona Zbigniewa Wodeckiego od czasu śmierci muzyka zarządza jego majątkiem. Krystyna Wodecka po dwóch latach od odejścia męża zdecydowała, co zrobi z jego ukochanym domem pod Krakowem. Było to ulubione miejsce piosenkarza, do którego wracał, gdy tylko mógł.
Zbigniew Wodecki zmarł w 2017 roku, a jego śmierć była wielką tragedią dla jego rodziny, a także setek tysięcy fanów. Po odejściu muzyka, jego majątkiem zaczęła zarządzać żona-Krystyna. Ukochaną zmarłego muzyka podjęła ważną decyzję dotyczącą jego azylu, jakim był dom na małopolskiej wsi.
Zbigniew Wodecki: dom
Zbigniew Wodecki mieszkał w małej wsi, 20 km od Krakowa. To właśnie w podkrakowskich Winiarach, w swoim starym domu spędzał każdą wolną chwilę. Niestety wybudowana w 1927 roku chatka kilka lat temu uległa poważnemu uszkodzeniu, z powodu obsunięcia się ze skarpy. To nie zniechęciło muzyka, który zdecydował się wybudować kolejny dom, nieco dalej od skarpy, tak dla bezpieczeństwa. Zbigniew Wodecki i jego żona uwielbiali zapraszać tam swoje wnuki i pokazywać im świat natury, jaki tam im towarzyszył.
Niestety po śmierci Zbigniewa Wodeckiego, Krystyna Wodecka znacznie rzadziej wybierała się do Winiar. Przez pierwsze miesiące, to miejsce przywoływało wiele wspomnień, jednak już po dwóch latach znacznie częściej tam zagląda. Co zrobi żona Zbigniewa Wodeckiego z jego domem? Jak informuje Rewia , żona muzyka nie ma zamiaru sprzedawać dorobku, a podarować go wnukom, aby te mogły cieszyć się tym pięknym miejscem.
Zbigniew Wodecki: żona
Krystyna Wodecka to żona zmarłego Zbigniewa Wodeckiego. Kobieta spędziła z muzykiem wspólnie 46 lat. Poznali się podczas jednego z występów muzyka w kultowej Piwnicy pod Baranami . Pomiędzy tą dwójką szybko zaiskrzyło i już dwa lata od ich pierwszego spotkania powiedzieli sakramentalne „tak”. Dwa lata później na świat przyszła kolejna córka pary, Katarzyna. A po kolejnych dwóch latach, urodził się syn, Paweł. Muzyk i jego żona doczekali się pięciorga wnucząt, z którymi spędzali każdą wolną chwilę.
Zbigniew Wodecki zmarł 22 maja 2017 roku w szpitalu, w Warszawie. Do jego śmierci doszło wskutek komplikacji po wszczepieniu pomstowania aortalno-wieńcowego, artysta przeszedł udar mózgu. Od tamtej pory przebywał w śpiączce, w tym czasie zachorował także na zapalenie płuc. Miał 67 lat.
ZOBACZ TEŻ:
- Lidl naprędce wycofuje produkt. Zagraża życiu klientów
- Znaki zodiaku o niezłomnej woli. Nic im nie przeszkodzi w osiągnięciu celu
- Malutki kotek uczy się chodzić. Właściciel uchwycił niezwykły moment stawiania pierwszych kroków
- Przypadkiem zobaczyła w sieci zdjęcie ukochanego. Gdy zauważyła jeden szczegół, od razu z nim zerwała
- Nie żyje Jan Kobuszewski
- Kiedy ksiądz powiedział Ewelinie, ile żąda za udzielenie ślubu, kobieta zdębiała. Takiej chciwości jeszcze nie widziała w swoim życiu
