Agata Młynarska żegna Krzysztofa Kowalewskiego. Poruszający wpis dziennikarki
Śmierć Krzysztofa Kowalewskiego wywołała niebywałe poruszenie nie tylko pośród śmietanki polskiej sceny filmowej i teatralnej, ale w całym kraju. Aktora pożegnało mnóstwo znanych osób, jednak autorką jednego z najpiękniejszych pożegnań jest Agata Młynarska. Swoimi wspomnieniami wzruszyła niejednego fana zmarłego artysty.
Trudno pogodzić się z tą stratą. Agata Młynarska miała przyjemność występować u boku Krzysztofa Kowalewskiego w serialu Rodzina Leśniewskich. Dziennikarka postanowiła przywołać także ostatnie spotkanie ze zmarłym aktorem.
Agata Młynarska pożegnała Krzysztofa Kowalewskiego
W serialu Rodzina Leśniewskich Agata Młynarska miała przyjemność wcielić się w rolę córki Krzysztofa Kowalewskiego. Dziennikarka wspomniała kilka ważnych chwil ze swojego życia, związanych właśnie ze zmarłym aktorem. Poruszyła m.in. czasy, w których ruszała produkcja słynnego serialu z ich udziałem, dodając, że mogła mówić do Kowalewskiego tato.
– Odszedł Krzysztof Kowalewski. Mój filmowy Tata. Był jak Tata. Opiekuńczy, serdeczny, kochany, najcieplejszy facet na świecie. Nie zapomnę jednej z naszych podróży na plan filmowy do Łodzi – zima, mały Fiat, który nie chciał odpalić, kanapki na drogę zrobione przez moją mamę i prośba Krzysia, żeby podczas drogi cały czas do niego mówić, bo jak będzie cisza, to zaśnie – opowiada Agata Młynarska.
Dziennikarka opowiada, że chwile spędzone z aktorem były dla niej niesamowitym wyróżnieniem. U jego boku mogła się pośmiać, pożartować, a także zaczerpnąć niezbędnego profesjonalizmu aktorskiego, którym Kowalewski wykazywał się na każdym kroku. Filmy z jego udziałem są tego najlepszym potwierdzeniem.
– Wspaniały to był czas. Te nasze chwile razem. Rozmowy, skrótowe żarty, prowokacje, podpuchy, opowieści dziwnej treści. Dla nastoletniej dziewczyny troskliwy przyjaciel rodziny, z którym wspólnie pracowaliśmy, którego mogłam nazywać Tatą, to było wielkie wyróżnienie – kontynuuje swój wpis Młynarska.
Agata Młynarska o Krzysztofie Kowalewskim
Co więcej, dziennikarka wspomniała, że zaangażowanie Krzysztofa Kowalewskiego w serialu Rodzina Leśniewskich sprawiło, że jej rodzice wyrazili zgodę na udział córki w produkcji. Aktor był bowiem znajomym mamy przyszłej dziennikarki. Studiowali razem na jednym roku na PWST.
– U nas w domu nazywany był Kowalesiem. Dopiero jako dorosła osoba doznałam olśnienia, jak wybitnym jest aktorem. Był Genialny! W każdej roli! W kinie, teatrze, teatrze tv, radiu- we wszystkich kreacjach. Inteligencja, poczucie humoru, wdzięk, wyczucie, warsztat, samoświadomość, urok i nieopisana skromność – wspomina Krzysztofa Kowalewskiego dziennikarka.
Równie wzruszającymi słowami zmarłego aktora pożegnała także Małgorzata Kożuchowska. Agata Młynarska wspomniała także ostatnie spotkanie z Kowalewskim. Miało to miejsce na bazarku na warszawskim Mokotowie, jednak nie przypominało ich tradycyjnych spotkań.
– Ostatnio widzieliśmy się na bazarku na Mokotowie. W maskach jakoś nieadekwatni, nieprzestający do rzeczywistości. Stęsknieni za normalnym spotkaniem. Wymieniliśmy opinie na temat rzeczywistości, ucałowania dla Gabrysi i Agnieszki – dziewczyn jego życia – opowiada Młynarska.
Aktor zmarł 6 lutego 2021 roku w wieku 83 lat.
Zobacz zdjęcie:
Wyświetl ten post na Instagramie.
Agata Młynarska pożegnała Krzysztofa Kowalewskiego.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum:
- Kiedyś była gwiazdą polityki. Jak wygląda i czym zajmuje się teraz Anna Grodzka?
- Nie żyje Michał Szewczyk. Aktor nigdy nie chciał się wyprowadzić z Łodzi
- Diametralna różnica w emeryturach. Kobiety dostają o wiele mniejsze świadczenie
Źródło: viva.pl