Ania Ziemba z „Sanatorium miłości” uważa że ludzie kiedyś umieli lepiej się bawić. Właśnie pokazała wzruszające zdjęcie z młodości
Anię Ziembę poznaliśmy, jako pełną energii, żywiołową osobę, która nie stroni od towarzystwa i rozrywki. Gwiazda „Sanatorium miłości” pokazała zdjęcie z młodych lat, które u wielu osób mogło wywołać nostalgię. Stwierdziła, że dawniej ludzie umieli bawić się lepiej, a pod postem spłyneły komentarze.
Ania Ziemba to bohaterka, która już w pierwszych odcinkach „Sanatorium miłości” zwróciła na siebie uwagę. Choć jej relacja z Piotrem spotkała się z mieszanymi opiniami widzów, musimy przyznać, że sama osobowość i niezwykła uroda kuracjuszki budzi podziw.
Przecieraliśmy oczy i zbieraliśmy szczęki z podłogi, kiedy w finałowym odcinku seniorka zaprezentowała się w balowej kreacji, która wyeksponowała młodzieńczą figurę. Kiedy odwróciła się plecami, można było odnieść wrażenie, że stoi przed nami 20-latka.
Ania z „Sanatorium miłości” pokazała zdjęcie z młodych lat. Zaskakujące wyznanie wywołało potok komentarzy
Czwarty sezon „Sanatorium miłości” dawno dobiegł już końca, jednak konto społecznościowe Ani Ziemby nadal cieszy się dużym zainteresowaniem. Gwiazda z pewnością podbiła serca wielu fanów, a pozostali byli po prostu ciekawi, jak potoczyła się jej dalsza relacja z Piotrem. I choć wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że partner „zmył się” dość szybko, oddane grono wielbicieli pozostało.
Ania dość często dzieli się na Facebooku zdjęciami i nagraniami, na których pokazuje swoją codzienność, opowiada o treningach, chwali się metamorfozami, a nawet pokazuje rodzinę. Jednak ostatni post z pewnością zaskoczył wiele osób, a co ważniejsze — wzbudził falę nostalgii.
Gwiazda „Sanatorium miłości” pokazała fotografię z dawnych lat. Na czarno-białym kadrze uwieczniono dyskotekę — jedną z tych, które odbywały się w remizach lub salach gimnastycznych, przystrojonych własnoręcznie przez gospodarzy i gości. Z pewnością niejednemu fanowi łezka zakręciła się w oku na widok sweterków, koszul, trwałych i szerokich spodni, a ponadto — wiszącego na ścianie hasła rodem z PRL: „Celem — dobrobyt, warunkiem — rzetelna praca”.
– Pamiętacie dyskoteki w klubie i napis na ścianie? Mieliśmy to gdzieś, grały fajne kawałki i wszyscy szli się bawić, a teraz cuda-wianki i tak siedzą w domach – podzieliła się Ania.
Wyszło na jaw, że fotografia pochodzi z popularnego wówczas, lokalnego klubu, a w kadrze można było zobaczyć także samą bohaterkę, tańczącą z niejakim Waldkiem. Była kuracjuszka stwierdziła, że kiedyś ludzie bawili się lepiej, a jej słowa podchwyciło wielu internautów.
– My już nie wrócimy do tych czasów… Młodzi tym bardziej, gdyż nie znają tych czasów – zgodził się fan.
Artykuły polecane przez redakcję Lelum: