Barbara Kwiatkowska-Lass zmarła podczas koncertu w 1995. Urna z jej prochami zaginęła
Barbara Kwiatkowska-Lass odeszła niespodziewanie w 1995 roku. Ta tragedia ogromnie zasmuciła fanów pięknej aktorki. Budziła emocje zarówno w za życia, jak i… po śmierci. Urna z jej prochami zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Co się stało?
Była jedną z największych gwiazd PRL. Jej nagła śmierć, wybitny talent i skomplikowane życie osobiste sprawiły, że już na zawsze zapisała się w pamięci wielbicieli polskiego kina. Barbara Kwiatkowska-Lass odeszła w niezwykłych okolicznościach. To był tylko początek ciągu niefortunnych zdarzeń. Pogrzeb nie mógł się odbyć, ponieważ… zabrakło ciała!
Jak zmarła Barbara Kwiatkowska-Lass?
Jak informuje portal wp.pl, Barbara Kwiatkowska-Lass zmarła wskutek wylewu krwi do mózgu. Chociaż bliscy zdawali sobie sprawę, że aktorka może niedługo odejść, nikt nie spodziewał się, w jakich okolicznościach dojdzie do dramatu.
Barbara Kwiatkowska-Lass nie zmarła ani w szpitalu, ani w domu, lecz w trakcie koncertu jazzowego! Tragedia miała miejsce w Baldham koło Monahium w 1995 roku. W tamtym czasie aktorka była śmiertelnie chora na żółtaczkę. Niestety, ponieważ choroba nie dawała wyraźnych objawów, aktorka nie podjęła leczenia w porę. Lekarze dawali jej najwyżej dziesięć lat życia.
Barbary Kwiatkowskiej-Lass nie udało się uratować. Pogrzeb gwiazdy miał się odbyć na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Jednak doszło do poważnego opóźnienia – okazało się, że ceremonia nie może się toczyć, ponieważ… nie ma czego pochować! Zniknęła urna, w której znajdowały się prochy aktorki.
Okazało się, że pojemnik z prochami zgubił się w trakcie przewożenia z Niemiec do Polski. W poszukiwaniach uczestniczyli pracownicy Urzędy Ochrony Państwa, a także policja, poczta i przedstawiciele linii lotniczych. Na szczęście ostatecznie urna została odnaleziona. Okazało się, że trafiła do Bytomia.
Barbara Kwiatkowska-Lass i Roman Polański: jak się poznali?
Pierwszym mężem Barbary Kwiatkowskiej-Lass był Roman Polański. Sławny reżyser zakochał się w aktorce od pierwszego wejrzenia. Jak wspominał tamtą chwilę po latach?
– Była jedną z najpiękniejszych dziewczyn, jakie kiedykolwiek widziałem. Ciemna szatynka, prawie brunetka, miała twarz o wykroju migdała, wspaniałe długie rzęsy, zadarty nosek i gibkie, jędrne ciało – cytuje Romana Polańskiego plejada.pl.
Co ciekawe, na początku Barbara Kwiatkowska-Lass kompletnie nie zwróciła na niego uwagi. W tamtym czasie była zakochana bez pamięci w innym filmowcu, który w dodatku pozostawał w związku małżeńskim. Ostatecznie z Romanem Polańskim zbliżyli się do siebie na tyle, że zostali parą. Pobrali się wbrew woli rodziców młodej aktorki. Ich wesele było tak huczne, że doszło do interwencji milicji. Mężczyzna bardzo wspierał swoją ukochaną w robieniu kariery. Niestety, ostatecznie ich związek nie przetrwał próby czasu.
Barbara Kwiatkowska-Lass do dziś zachwyca swoim talentem i zjawiskową urodą. Nic dziwnego, że fani do dziś o niej nie zapomnieli!
ZOBACZ ZDJĘCIA:
ZOBACZ TEŻ:
- Trzy hot-dogi i kanapka za 500 złotych. W popularnej miejscówce zdzierają z turystów
- Znana celebrytka chce dostać pod choinkę rumuńską sierotę. Fani nie mogą uwierzyć
- Polska piosenkarka urodziła kilka miesięcy temu. Fani byli zdumieni, nikt o tym nie wiedział
- Kuchnia Michała Wiśniewskiego jest boska. Ma w niej niezwykłą kolekcję
- Zrobili Kożuchowskiej i Foremniak zdjęcia od dołu. Uznano, że starsza koleżanka zdeklasowała urodą
- 20 minut roboty i rodzina upojona błogością. Najlepszy na świecie przepis na naleśniki z tajemniczym trikiem