Był jej spowiednikiem. Takie słowa padły z ust księdza podczas pogrzebu Zofii Merle, żałobnicy z trudem powstrzymywali łzy
Właśnie dzisiaj odbył się pogrzeb wybitnej polskiej aktorki Zofii Merle. Gwiazda kina spoczęła obok swojego ukochanego męża Jana Mayzela, który odszedł zaledwie dwa lata wcześniej. Niesamowite, co podczas uroczystości powiedział spowiednik artystki.
Przygnębiające okoliczności śmierci Zofii Merle
O śmierci wybitnej polskiej aktorki dowidzieliśmy się 13 grudnia 2023 roku. Zofia Merle odeszła niespodziewanie w wieku 85 lat. Fani mogą kojarzyć ją z wielu produkcji filmowych oraz kultowych seriali telewizyjnych, takich jak “Klan", “Rozmowy kontrolowane”, “Miś”, “Chłopi”, czy “Noce i dnie”.
Okazało się, że utalentowana artystka przez wiele lat zmagała się z ciężką chorobą, która uniemożliwiała jej normalne funkcjonowanie. Z tego powodu Zofia Merle nie była w stanie opuścić swojego domu, a ostatnie dwa tygodnie swojego życia spędziła właśnie w ukochanym mieszkaniu w centrum Warszawy.
Zofia Merle przeżywa ciężkie chwile. Niestety, nie może wychodzić z mieszkania Czym zajmuje się Zofia Merle? Znamy szczegółyZ Zosią nie tylko się dobrze pracowało, ale świetnie się obok niej czuło, bo ona roztaczała pozytywną energię, uśmiech i siłę witalną. Przez wiele lat jako ta pani Stenia była magnesem dla innych i wulkanem energii. Zawsze żartowała i potrafiła rozbawić każdego […] To była osoba, od której można się było uczyć jak łączyć życie zawodowe z czarem i radością czysto ludzką, towarzyską. Częstowała wszystkich swoich widzów pozytywną energią. Była wielką ozdobą naszego wątku w serialu. To kolejna osoba, którą tak kochaliśmy i musimy pożegnać. Niestety taka jest kolej rzeczy — mówił "Faktowi" Tomasz Stockinger.
Dzisiaj odbył się pogrzeb Zofii Merle
Dzisiaj 21 grudnia 2023 roku odbyło się uroczyste ostatnie pożegnanie utalentowanej aktorki. Msza święta pogrzebowa miała miejsce w kościele świętego Karola Boromeusza na Powązkach. Stamtąd dostojny pochód wyruszył w kierunku miejsca pochówku Zofii Merle.
Gwiazda została pochowana obok swojego ukochanego męża Jana Mayzela, który odszedł w 2021 roku. Obok znajduje się również mogiła jej syna Marcina Mayzela, który zmarł niespodziewanie w 2013 roku. Mężczyzna zmagał się wówczas z ciężką chorobą. To właśnie dla niego Zofia Merle podjęła decyzję o rezygnacji ze swojej kariery.
ZOBACZ TEŻ: Niewiarygodne, na co chorował syn Zofii Merle. Aktorka porzuciła karierę, by zająć się pociechą.
Niewiarygodne, co działo się na pogrzebie Zofii Merle
Podczas uroczystości pogrzebowych artystki nie zabrakło licznych przedstawicieli świata kina i sztuki. Wśród żałobników można było zauważyć wielu kolegów i koleżanek po fachu aktorki, którzy mieli przyjemność z nią współpracować. Na cmentarzu pojawił się między innymi Krzysztof Kumor.
Obecni podczas uroczystości nie kryli swojego wzruszenia, zwłaszcza wtedy gdy głos zabrał spowiednik i bliski przyjaciel Zofii Merle. Ksiądz pozwolił sobie na niezwykle wzruszające kazanie, podczas którego wspominał zmarłą i przypominał nam jej cechy, które już na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Okazało się, że aktorka była osobą mocno wierzącą.
Słyszymy o niej jeszcze dzisiaj różne słowa. A ja chcę powiedzieć, będąc księdzem, będąc jej spowiednikiem, będąc tym, który przynosił jej komunię świętą, że Zofia prowadziła życie sakramentalne. Kiedy jeszcze była zdrowa, przychodziła regularnie do kościoła, często trzymając wachlarz w ręce.
Ksiądz pozwolił sobie również na osobiste wspomnienia Zofii Merle, podczas której opowiedział również o jej ukochanym mężu Janie.
Czasami nawet jak nie było duszno ani gorąco, to i tak miała wachlarz. Trochę za tym wachlarzem w kościele się chowała, ale my wiedzieliśmy, że to jest ona. Gdy była chora, przychodziłem do nie jej do domu. Spowiadałem ją, a potem jedliśmy razem zupę, którą gotował mąż Jan Mayzer.
Źródło: fakt.pl