Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Była 19:18. W "Faktach" nawiązano do tragicznie zmarłego Kamilka z Częstochowy
Julia Bogucka
Julia Bogucka 29.08.2024 22:15

Była 19:18. W "Faktach" nawiązano do tragicznie zmarłego Kamilka z Częstochowy

Kamilek z częstochowy
Fot. screen Fakty TVN player.pl

Dziś miliony Polaków w Polsce ponownie zobaczyły poruszające obrazy związane z tragiczną śmiercią Kamilka z Częstochowy. Punktualnie o godzinie 19:18 w serwisie informacyjnym “Fakty” opowiedziano o nowym prawie dotyczącym osób pracujących z dziećmi. Nie każdemu jest łatwo mu sprostać.

Punktualnie o 19:18 w serwisie "Fakty" zobaczyliśmy Kamilka z Częstochowy

To flagowy serwis informacyjny emitowany codziennie o 19:00 na antenie TVN. Każdego dnia dziennikarze i prezenterzy przedstawiają widzom najświeższe informacje z kraju i zza granicy. Dziś, 29 sierpnia 2024 roku, stało się to samo. Tym razem “Fakty” poprowadził Grzegorz Kajdanowicz, jeden z kilku gospodarzy serwisu informacyjnego. W pierwszej kolejności poinformowano o odrzuceniu przez Państwową Komisję Wyborczą sprawozdania finansowego Prawa i Sprawiedliwości.

Kolejnymi tematami omówionymi w serwisie informacyjnym “Fakty” było spotkanie szefa MON w Pentagonie, a także sprawa obniżenia składki zdrowotnej dla małych i średnich przedsiębiorców. Punktualnie o 19:18 na ekranach Polaków pojawił się jednak obraz, który z pewnością dużej części utkwił w pamięci. Chodzi o nowy obowiązek, który przyświeca teraz wszystkim osobom pracującym z dziećmi.

W sobotę wieczorem Polacy rzucą wszystko i zasiądą przed telewizorami Kinga Zawodnik ujawnia mroczną stronę schudnięcia. Koszmar to mało powiedziane

O 19:18 dziennikarze wspomnieli o Kamilku z Częstochowy

Dokładnie o godzinie 19:18 w serwisie informacyjnym “Fakty” prezenter zapowiedział materiał dotyczący nowego prawa, które od jakiegoś czasu obowiązuje w Polsce. Chodzi o to, że obecnie każda osoba, która pracuje z osobami nieletnimi, musi dostarczyć do miejsca pracy zaświadczenie o niekaralności. W związku z tym przed sądami w całym kraju pojawiły się olbrzymie kolejki.

Od kilku dni już jest to trzydzieści osób, ma dojść do dwustu osób i to są absolutnie granice możliwości, więc jeżeli jest taka możliwość, rekomendujemy, żeby te osoby występowały o karty w sposób elektroniczny - mówił dla “Faktów” Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

fakty2.png
Fot. “Fakty”/TVN

W materiale przedstawionym na antenie TVN przekazano, że do tej pory obowiązek przedstawienia zaświadczenia o niekaralności mieli tylko nauczyciele. Od teraz dotyczy on wszystkich osób, które mają styczność z dziećmi.

ZOBACZ TEŻ: Cichopek olśniewa kreacją na ramówce TVP. Nikt nie mógł w to uwierzyć. Przyszła sama?

Dokładnie o 19:18 poznaliśmy nowe szczegóły o "ustawie Kamilka"

Na antenie stacji TVN poinformowano, że nowe prawo obowiązujące w Polsce jest wynikiem przyjęcia przez Sejm tak zwanej “ustawy Kamilka”. Tym samym ponownie wspomniano o chłopcu, który w maju ubiegłego roku został zakatowany przez swojego ojczyma. Reporterka przygotowująca materiał punktualnie o 19:18 przypomniała, co działo się wówczas z chłopcem. Był on podtapiany, sadzany na rozgrzanym piecu, o czym miała wiedzieć jego matka.

Tragiczna śmierć Kamilka z Częstochowy wstrząsnęła zarówno obywatelami, jak i posłami i posłankami zasiadającymi w Sejmie. To dlatego przyjęto ustawę, według której wszystkie osoby pracujące z osobami nieletnimi — w żłobkach, przedszkolach, szkołach, klubach sportowych, przychodniach, a nawet hotelach — muszą zaświadczyć przed pracodawcą o swojej niekaralności.

To taki drogowskaz jak właściwie prowadzić pracę z dzieckiem, jak właściwie powinny wyglądać kontakty, po to żeby unikać sytuacji ryzykownych - skomentowała dla “Faktów” wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz.

fakty1.png
Fot. “Fakty”/TVN