Była 19:38. Widzowie zobaczyli relację z IO. Nasza reprezentantka nagle pękła
Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu trwają w pełni. Dzisiaj dokładnie o 19:38 widzowie mieli szansę zobaczyć relację prosto ze zmagań polskiej czwórki kajakarek. W pewnym momencie Adrianna Kąkol nie była w stanie powstrzymać emocji na wizji.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu dostarczają nam masę emocji
Nie da się ukryć, że trwające obecnie Letnie Igrzyska Olimpijskie cieszą się ogromnym zainteresowaniem i wyzwalają w nas naprawdę żywe emocje. Wszystko z powodu zmagań naszych sportowców, którzy z ogromnym zaangażowaniem walczą o medale olimpijskie.
Dzisiaj w programie “19:30” na antenie Telewizji Polskiej mieliśmy szansę zobaczyć krótkie podsumowanie z tej sportowej imprezy. Właśnie wtedy dowiedzieliśmy się o tym, jakie medale zdobyła nasza ojczyzna i na kogo możemy jeszcze liczyć w ciągu kilku ostatnich dni olimpiady.
W pewnym momencie dokładnie o 19:38 poruszono temat polskiej czwórki kajakarek, które wydawały się murowanym faworytem do zdobycia medalu. Jak wyglądały ich zmagania na torze?
Ostatnie zapiski Jerzego Stuhra przed śmiercią wywołują łzy Igrzyska Olimpijskie: Niespotykane imię reprezentantki PolskiIgrzyska Olimpijskie: Nie był to dobry dzień dla naszych kajakarek
W pewnym momencie dziennikarka z programu “19:30” połączyła się z korespondentem z Paryża, który miał okazję na żywo śledzić zmagania naszych reprezentantów podczas trwających Letnich Igrzysk Olimpijskich. Dziennikarz miał okazję porozmawiać z naszą sportsmenką Adrianną Kąkol, która w ramach czwórki kajakarek rywalizowała właśnie na torze.
Niestety, już z wypowiedzi prezenterki można było wywnioskować, że nie był to dla nas udany dzień. Nasze dziewczyny wyruszyły zbyt późno na starcie, a to wpłynęło na wynik. W ostatecznej klasyfikacji Polki zajęły czwartą lokatę, czyli znalazły się zaraz za podium. Nie da się ukryć, że taki wynik zasmucił nie tylko wiernych kibiców, ale również same brązowe medalistki z Tokio 2020.
ZOBACZ TEŻ: Tak przyjaciele pożegnali Krzysztofa Banaszyka na pogrzebie.
Polska sportsmenka nie była w stanie powstrzymać emocji
Dokładnie o 19:38 mieliśmy szansę usłyszeć wypowiedź polskiej reprezentantki Adrianny Kąkol. Kajakarka nie była w stanie ukryć buzujących w niej emocji. Podczas krótkiej rozmowy zdradziła, że jest jej bardzo przykro, że wraz z koleżankami z drużyny zajęła czwarte miejsce i “otarła się” o brązowy medal.
Podczas swojej wypowiedzi Polka z trudem hamowała łzy. Z łatwością można było dostrzec, że dziewczyna jest mocno przygnębiona, a w ukryciu smutku nie pomogły jej nawet spore okulary przeciwsłoneczne.
Czułyśmy się świetnie. Czułyśmy tę formę olimpijską, na którą czekałyśmy. Był to wspaniały wyścig. Walczyłyśmy i chciałyśmy tutaj jak najlepiej się zaprezentować…. ja czuję smutek - wyznała sportsmenka, powstrzymując łzy.