Silver.Lelum.pl > Pielęgnacja i uroda > Ceny w salonach fryzjerskich to absurd. To dlatego kobiety płacą więcej
Łukasz Jadaś
Łukasz Jadaś 07.09.2024 13:03

Ceny w salonach fryzjerskich to absurd. To dlatego kobiety płacą więcej

Seniorka u fryzjera
Fot. Canva/Rido

To zjawisko jest tak powszechne, że już mało kto zwraca na nie uwagę. Chodzi o kuriozalne ceny usług w salonach fryzjerskich. Temat poruszyła znana lekarka i użytkowniczka serwisu X. Jej relacja z wizyty u fryzjerki wywołała niemałą dyskusję o niesprawiedliwych cennikach.

Relacja od fryzjerki wywołała debatę. Ogromna różnica w cenie

Julia Pankiewicz jest lekarką i rezydentką psychiatrii w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim Drewnica w Ząbkach. Jest aktywna w portalu X. W ostatnim wpisie podzieliła się relacją z wizyty w salonie fryzjerskim. Z pozoru błahy temat wywołał niemałą dyskusję w sieci.

Jak opisuje Julia Pankiewicz, była umówiona na strzyżenie w jednym z salonów fryzjerskich poza Warszawą. Wybrała usługę strzyżenia męskiego, bo po prostu ma krótkie włosy: jak podkreśla, w konserwatywnym rozumieniu jest to typowo "męska fryzura".

Fryzjerka nie kryła zaskoczenia, bo salon miał osobny cennik za strzyżenie damskie i męskie. Bez względu na długość włosów i rodzaj fryzury, kobiety po prostu "z zasady" płacą za obcięcie włosów 90 zł. 

Klientka nie dała jednak za wygraną. Zwróciła uwagę fryzjerce, że nie ma powodów, by płaciła mniej, skoro jej fryzura jest krótka i wymaga dokładnie takiej samej usługi. Zapłaciła więc 60 zł - tyle, ile płacą mężczyźni.

Polskie babcie pracują za darmo. Policzyliśmy, ile powinny zarabiać Film z Polakiem obiegł świat. Wielki wyczyn na paralimpiadzie w Paryżu

Absurdalne cenniki w salonach fryzjerskich. Kobiety płacą więcej "z zasady"

Dla bywalczyń i bywalców salonów fryzjerskich to żadna tajemnica, ale wystarczy rzucić okiem na cenniki kilku losowych salonów fryzjerskich Kobiety z reguły płacą za strzyżenie więcej niż mężczyźni, a usługi wyceniane są nie na podstawie np. długości włosów, ale płci.

Jeden z salonów, którego cennik sprawdziliśmy, wycenia strzyżenie damskie od 75 do 105 zł (w zależności od długości włosów). W tym samym salonie za tę samą usługę strzyżenia mężczyźni zapłacą tylko 55 zł, a długość włosów w przypadku panów nie ma znaczenia.

Takie absurdy można spotkać w wielu salonach fryzjerskich. Jeden z sieciowych salonów w Warszawie oferuje panom strzyżenie nożyczkami i maszynką już za 25 zł. Takiej oferty dla pań można tylko ze świecą szukać, a i tak bez powodzenia.

"Różowy podatek" nie tylko u fryzjerów. Kobiety muszą go płacić

Niesprawiedliwe cenniki, które różnicują ceny ze względu na płeć, to problem nie tylko salonów fryzjerskich. Jest zakorzeniony znacznie głębiej. Zjawisko bywa nazywane “różowym podatkiem”.

“Różowy podatek” oznacza sytuację, gdy za praktycznie te same produkty lub usługi, ale kierowane do kobiet i mężczyzn, to kobiety płacą więcej. Nazwa wywodzi się od różowych opakowań, które często towarzyszą produktom dla kobiet.

Jak wynika z badań, artykuły takie, jak kremy, przybory do golenia, kosmetyki do pielęgnowania urody i perfumy należą do najczęściej produktów, za jakie kobiety muszą przepłacać.

Zdaniem ekspertów, producenci, sprzedawcy i usługodawcy wychodzą z założenia, że kobiety są bardziej skłonne zapłacić za pewne towary lub usługi więcej niż mężczyźni. Dlatego wykorzystują to, by nieuczciwie windować ceny i nakładają “różowy podatek”.