Czy kobieta w ciąży może chodzić na pogrzeb i patrzeć na zmarłego? Ksiądz stanowczo odpowiedział!
Choć duchowni raczej stronią od mediów społecznościowych, Tiktok okazał się świetną platformą dla księży, który chcą w przystępny sposób przybliżać kwestie wiary. Okazuje się bowiem, że przez lata w społeczności wiernych pojawiło się sporo dylematów i niedomówień. Jeden z nich dotyczy zachowania w ciąży.
Czego nie robić w ciąży?
Każda kobieta, która już była w ciąży, z pewnością dobrze wie, jak chętnie swoimi radami w tym temacie służą wszyscy wokół. Wiele osób z bliskiego otoczenia, głównie pań, jest w stanie wymienić całą listę rzeczy, których rzekomo nie powinno się robić w trakcie stanu błogosławionego.
Spora część z nich nie ma jednak poparcia w badaniach i nauce, a wynika po prostu z jakichś lokalnych przekonań, które były przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jak to jest w przypadku chodzenia na pogrzeby? Czy ciężarnej kobiecie faktycznie może to zaszkodzić?
"Dusza strzaskana, serce popękane". Fani reagują na najnowszy post Marcina HakielaKsiądz wyjaśnia: Czy można iść na pogrzeb w ciąży?
Ksiądz Piotr Jarosiewicz bardzo chętnie rozjaśnia kwestie dotyczące wiary i stanowczo oddziela faktyczną doktrynę, od zwykłych, ludowych przesądów. Jak nadmienił, do takich faktycznie można zaliczyć stwierdzenie, że kobieta w ciąży nie powinna iść na pogrzeb, bo to zaszkodzi jej stanowi błogosławionemu.
Tak, można chodzić. To zabobon, że nie można chodzić na cmentarz czy nawet na Mszę Świętą.
Czy kobieta w ciąży może oglądać zmarłego?
Ksiądz Jarosiewicz pochylił się nad całym zagadnieniem uważniej. Dobitnie wyjaśnił, że sam zakaz chodzenia na pogrzeb w ciąży to zwyczajny przesąd, ale sprawa komplikuje się w momencie, gdy pod uwagę weźmiemy też bezpośredni kontakt z osobą zmarłą.
Tu również nie może być mowy o żadnym przekleństwie czy klątwie, natomiast ciężarnej mogą zaszkodzić po prostu silne, negatywne emocje, które takie spotkanie może wywołać. Należy bowiem pamiętać, że kobieta w stanie błogosławionym powinna unikać skrajnych, mocnych odczuć, bo te mogą już wpłynąć na niekorzystny rozwój płodu.