“Czy mogę sama ochrzcić córkę?”. Takiej reakcji księdza mało kto się spodziewał
Chrzest to bez wątpienia jeden z najważniejszych sakramentów w wierze katolickiej. W końcu to od niego zaczyna się życie według nauk Jezusa. W wyobrażeniach wszystkich zakodowało się, że tego sakramentu może udzielić tylko ksiądz. Czy aby na pewno?
Jak wygląda chrzest?
Chyba każdy z nas był kiedyś na jakimś chrzcie, w związku z czym obrazki dziejące się w jego trakcie nie są dla nikogo tajemnicą. Kapłan polewa czoło dziecka wodą święconą, uprzednio upewniając się, czy rodzice chrzestni chcą wziąć na siebie odpowiedzialność i brzemię związane ze współwychowaniem pociechy.
Czasem jednak nie ma możliwości, by udać się z noworodkiem do kościoła i potem wyprawić mu piękne przyjęcie z tej okazji. Niektórzy nie mają tego luksusu. Co w sytuacji, gdy sakrament jest konieczny, a kapłana nie ma w pobliżu?
Czy mogę ochrzcić córkę?
Ksiądz Piotr Jarosiewicz jest dobrze znany użytkownikom platformy TikTok. Duchowny często odpowiada tam na dręczące wiernych pytania. Zdarza się, że rozdziela zabobony od faktycznych wierzeń. Innym razem mówi o wyjątkowo dopuszczalnych sytuacjach.
Jedną z takich kwestii musiał poruszyć ostatnio. Zrozpaczona internautka napisała do niego, że ma ciężko chorą córeczkę, która w szpitalu walczy o każdy oddech . Nie była pewna, czy i jak długo dziecko jeszcze wytrwa, dlatego chciała je ochrzcić, by mogło liczyć na życie wieczne. Wobec tego, wiedząc, że zwykle są za to odpowiedzialni kapłani, zadała decydujące pytanie:
Czy mogę sama ochrzcić córkę?
Ksiądz o chrzcie
Choć większość osób pewnie przypuszczała, że sakrament chrztu może przeprowadzić tylko duchowny, w tym wypadku najwyżej szpitalny kapelan, to prawda jest inna. Ksiądz wyjawił, że w przypadkach zagrożenia życia każdy może przeprowadzić podstawowy sakrament chrztu . Wówczas należy oblać wodą głowę dziecka, wykonać znak krzyża, wypowiedzieć formułę “Ja Ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” i nadać maleństwu imię.
Jednocześnie ksiądz Jarosiewicz zarzekł się, że pomodli się o życie dziewczynki i jej powrót do zdrowia. W sekcji komentarzy niektórzy internauci również zarzekli się, że to zrobią. Trzymamy więc kciuki, że cała sytuacja zakończy się pozytywnie.